 |
Zimna krew, aż parzy mnie w aortę,
jak lodowata wóda z gwinta prosto w mordę.
|
|
 |
Uczynił mnie szczęśliwszą. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję i sensem mojego życia.
|
|
 |
nie rezygnuj ze swoich marzeń tylko dlatego, że inni w nie nie wierzą. najważniejsza jest Twoja wiara. / tonatyle
|
|
 |
im dłużej czekasz, tym więcej tracisz. / tonatyle
|
|
 |
człowiek chce jedno, robi drugie. widzi, ale nie reaguje. chce pomóc, ale nie działa. rozumie błąd, ale później i tak popełnia go ponownie. wierzy, choć nie widzi w tym sensu. zamiast się cieszyć, smuci się. zamiast wspierać, dołuje. jest sprzecznością. i nawet jeśli chce zmienić swoje życie, ostatecznie pozostawia je takim, jakim jest. / tonatyle
|
|
 |
nie chodzi o to, że jesteś niedoskonały. nikt nie jest idealny, każdy dusi w sobie problemy, walczy z wadami i gryzie się w język lub nie przy wypowiadaniu przykrych słów. boli mnie tylko to, że nie zawsze potrafimy się porozumieć. pojąć czyjeś smutki i troski. / tonatyle
|
|
 |
lubię, gdy się uśmiechasz. nie lubię sprawiać Ci bólu swoimi słowami. jest mi źle, kiedy się kłócimy. zżyłam się z Tobą i nie chcę łatwo odpuszczać. cieszę się, że jesteś. wierzę, że zawsze będzie między nami nić porozumienia. a nawet jeśli będzie źle, odnajdziemy się z powrotem. / tonatyle
|
|
 |
I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę, nie będę robić wszystkiego, żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie, więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym, nie będę wybaczać, bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem, nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę, bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę, jak zwykle na skróty, ups, ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji, że kolejna wróciła, że możesz robić wszystko, a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki, które mógłby mieć tutaj każdy, więc czym się szczycisz? Daj spokój, żaden z Ciebie plejer, raczej frajer, który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś, że będę jak tamte, że wrócę, że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz, bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko, że nie ma obok już nikogo./esperer
|
|
 |
Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem, że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości, przynajmniej tej wspólnej./esperer
|
|
 |
kurwa, ludzie, myjcie się. woda nie gryzie. / tonatyle
|
|
 |
Posłuchaj, głupku, zdradzę ci sekret, o którym większość facetów nie ma pojęcia, dobrze? Gotowy? Kobiety kochają słowa.
|
|
 |
Nie mów Bogu, że masz wielki problem, powiedz swojemu problemowi, że masz Wielkiego Boga.
|
|
|
|