 |
|
Gdyby miłość pukała do każdych drzwi, nie było na świecie pecha, nie byłoby tylu samobójstw, alkoholików, dilerów i innych pokrzywdzonych przez los ludzi, którym kiedyś w jednej sekundzie zawalił się świat. Nie byłoby tylu rozczarowań i niedomówień. Byłoby zamiast tego szczęście i uśmiech na każdej twarzy, zarówno tej małej i dużej, młodej i starej. Ludzie byliby życzliwi, przyjaźni, nikt nie rzucałby w siebie wyzwiskami. Świat przepełniony miłością byłby cudownie przesłodzony, nie sądzisz? leżąc w czterech ścianach w głośnikach, nie leciałyby słowa Pezeta, który stwierdził, że 'dobrze, że nie wiesz, co u mnie, bo pękłoby ci serce', tylko jakieś tanie romansidła, od których bolą uszy. Byłoby cholernie nudno bez tych wszystkich 'kurwa' wypowiadanych nocą i bez przyjaciół, których podobno poznaje się w biedzie.
|
|
 |
|
Zrozumialem, jak wiele bzdur może sobie człowiek w życiu wyobrazić, gdy czegoś całym sobą pragnie.
|
|
 |
|
nie przejmuj się, że coś Ci nie wyszło. powiedz sobie "trudno" i idź dalej. rób swoje. dąż do nowych rzeczy. wytyczaj nowe cele. spełniaj swoje marzenia. działaj nie licząc na to, że samo się zrobi, że to, że tamto. nie licz na żaden cud. cudów nie ma. Ty sama decydujesz o swoim życiu. Ty. nikt więcej. więc weź się w garść i zacznij wykorzystywać swój czas, bo na świecie jest wielu ludzi, którzy bardzo chętnie zrobiliby to za Ciebie.
|
|
 |
|
Nigdy nie było tak ciężko jak teraz, i nie wiem, naprawdę nie wiem, czy to ta dorosłość, czy ludzie, czy ja, czy po prostu koleje losu, nie wiem, naprawdę nie wiem, ale czuję, że kiedyś jakoś łatwiej było się podnieść, że człowiek aż tak się nie staczał, że dawał radę jakoś sobie poradzić z tym, co mu nie wyszło. dawniej wszyscy tak bardzo bliscy, tak bardzo rozmowni, tak bardzo razem, teraz tak bardzo osobno. przykre, naprawdę przykre, i nie wiem, czy da się jeszcze coś z tą przykrością zrobić, bo każdy chociaż raz, jeden jedyny, zawiódł się cholernie mocno na kimś w kim pokładał swe największe nadzieje.
|
|
 |
|
Trzeba sie nauczyć zapominac o cudzych obietnicach.
|
|
 |
|
Kiedys bedzie fajnie Adrian, zobaczysz.
|
|
 |
|
Każdego dnia czekam. Na uśmiech, na wiadomość, na spotkanie. Nie poddaję się, ale też nie walczę. Czekam. Łudzę się, że pewnego dnia podejdziesz i powiesz, że czujesz to samo, że tęsknisz, że czegoś ci brakuje, że spróbujesz pokochać. Czekam, choć ta opcja z góry jest już przegrana. Żyję nadzieją, że może jutro dostrzeżesz w moich oczach coś więcej, jakiś błysk, iskierkę, dzięki której zrozumiesz, że potrzeba ci właśnie mnie. Czekam. Nie spiesz się. Jutro też będę to robić. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Wszyscy umrzemy. Nie decydujemy o tym, kiedy ani jak. Ale możemy zdecydować o tym, jak będziemy żyć. Więc zrób to. Decyduj. Czy żyjesz takim życiem, jakim chciałbyś żyć? Czy to jest osoba, którą chcesz kochać? Czy to najlepsze, na co cię stać? Czy możesz być silniejszy? Życzliwszy? Bardziej współczujący? Decyduj. Wdech. Wydech. I zdecyduj. Oczekiwanie może cię zabić. Podejmujesz decyzję, a świat się musi kręcić. Obnażają się konsekwencje, na które nie masz wpływu. Tylko jedna rzecz jest jasna podczas tych cichych chwil oczekiwania. Cokolwiek zdecydowałeś, myliłeś się. | Grey's Anatomy
|
|
 |
|
' Weź wyciągnij wnioski. Życie, to nie konkurs piękności ' / Donguralesko
|
|
|
|