 |
stare kawałki Rahima w głośnikach, żółte Frugo w szklaneczce, czekolada z orzechami obok, laptop na kolanach, brakuje mi jeszcze przystojnego chłopaka, którego oczy czarują mnie każdego dnia.
|
|
 |
niesamowita radość, gdy dowiadujesz się, że Twój idol występuje na zadupiu, w którym mieszkasz - KOCHAM PIHA! ;3
|
|
 |
a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.
|
|
 |
powinnam zapomnieć wszystko, co wtedy widziałam, słyszałam, czułam (...) | ansomia
|
|
 |
Żyłem tylko po to, by rano wstać i zobaczyć Twój prześliczny uśmiech.
|
|
 |
"Dziękuję" za obojętność, za to, że mogłam poczuć się właśnie tak, jak poczułam się dzisiaj. / nieracjonalnie
|
|
 |
I znów błądzę myślami tam, gdzie dawno nie powinnam być. / nieracjonalnie
|
|
 |
Trzymam kciuki za jutro. Za pojutrze i za kolejny tydzień także. Trzymam kciuki za całe przyszłe życie, liczę na szczęście, na kilka powodów do uśmiechu, na kogoś bliskiego, na Jego ramiona i dłonie, na wspólne życie. / nieracjonalnie
|
|
 |
nie chcę żebyś wrócił, nie zaakceptuje Cię takiego w moim życiu, za dużo zmian, za dużo przeżyć. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie zagwarantuję Ci, że pokochasz mnie jak nigdy nikogo innego, że zasypiając będziesz myślała tylko o mnie, że za każdym razem, gdy na mnie spojrzysz będziesz widziała w moich źrenicach lepsze życie, takie bez zmartwień, że kiedy poczujesz mój oddech na swojej szyi i moją dłoń na Twojej zrozumiesz, że oddałabyś dużo, żeby było tak wiecznie. Nie mogę Ci tego wszystkiego obiecać, ale mogę zagwarantować Ci, że zrobię wszystko żebyś kiedyś pokochała mnie tak, jak ja Ciebie.
|
|
 |
Mogę w kółko powtarzać, że nigdy więcej Ci nie zaufam, że nigdy nie pozwolę byś ponownie zbliżył się do moich ust, złapał mnie za rękę, ale jeśli nadejdzie chwila, w której będziesz stał tuż przede mną wszystko to staje się tak cholernie błahe, nierealne, kłamliwe. Nie umiem już kierować swoim życiem, nie potrafię powiedzieć "nie" i nie żałować... / nieracjonalnie
|
|
|
|