głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika riskante

Zastanawiam się dlaczego nie doceniamy tego co mamy. Jesteśmy źli na los  bo nie daje nam wszystkiego czego zapragniemy. Wściekamy się na rodziców  że nie chcą nam kupić kolejnej pary Air Maxów czy Vansów. Marudzimy  że wolelibyśmy mieszkać w większym domu. Ale pomyślmy. Przecież jesteśmy prawdziwymi szczęściarzami. Mamy naprawdę wiele. Inni ludzie mogliby nam tego wszystkiego pozazdrościć  bo dla niektórych szczytem marzeń jest malutki pokój  w którym mieliby swoje własne łóżko. My wolimy obrażać się na cały świat zamiast dziękować Bogu  że mamy takie życie. Czas docenić swój los  bo inaczej on kiedyś się odegra i sprawi  że będzie nam naprawdę źle. Musimy spojrzeć na świat bardziej pozytywnie  a nie zachowywać się jak zadufani w sobie egoiści.    napisana

napisana dodano: 8 sierpnia 2013

Zastanawiam się dlaczego nie doceniamy tego co mamy. Jesteśmy źli na los, bo nie daje nam wszystkiego czego zapragniemy. Wściekamy się na rodziców, że nie chcą nam kupić kolejnej pary Air Maxów czy Vansów. Marudzimy, że wolelibyśmy mieszkać w większym domu. Ale pomyślmy. Przecież jesteśmy prawdziwymi szczęściarzami. Mamy naprawdę wiele. Inni ludzie mogliby nam tego wszystkiego pozazdrościć, bo dla niektórych szczytem marzeń jest malutki pokój, w którym mieliby swoje własne łóżko. My wolimy obrażać się na cały świat zamiast dziękować Bogu, że mamy takie życie. Czas docenić swój los, bo inaczej on kiedyś się odegra i sprawi, że będzie nam naprawdę źle. Musimy spojrzeć na świat bardziej pozytywnie, a nie zachowywać się jak zadufani w sobie egoiści. / napisana

moje  podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń. do wpisu 8 sierpnia 2013
CZ. 1. Po Twoim odejściu zwariowałam  wiesz? Tak  zwariowałam. Nie mogłam patrzeć na ten okropny świat  wolałam sobie stworzyć swój własny w czterech ścianach mojego pokoju. Nie dopuszczałam do siebie myśli  że nie wrócisz. Ciągle tylko płakałam i liczyłam na to  że zmienisz to swoje cholerne zdanie  że znów ujrzę Twój najcudowniejszy uśmiech. Chciałam znów żyć  rozumiesz? Codziennie spałam tylko po kilka godzin  katowałam się wspomnieniami  żalami. Było tragicznie  ale ciągle przyklejałam ten fałszywy uśmiech i chodziłam do szkoły z zaciśniętymi zębami. Do perfekcji nauczyłam się udawać. Później coś się zmieniło  widziałam  że to wszystko trwa za długo. Wyszłam do ludzi. Nawet spotkałam się kilka razy z jednym chłopakiem. I były momenty  w których było przyjemnie  bo lubiłam kiedy się o mnie troszczył  ale teraz już wiem  że podświadomie ciągle myślałam  że to Ty tak o mnie dbasz  nie ktoś inny  taki obcy.

napisana dodano: 7 sierpnia 2013

CZ. 1. Po Twoim odejściu zwariowałam, wiesz? Tak, zwariowałam. Nie mogłam patrzeć na ten okropny świat, wolałam sobie stworzyć swój własny w czterech ścianach mojego pokoju. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że nie wrócisz. Ciągle tylko płakałam i liczyłam na to, że zmienisz to swoje cholerne zdanie, że znów ujrzę Twój najcudowniejszy uśmiech. Chciałam znów żyć, rozumiesz? Codziennie spałam tylko po kilka godzin, katowałam się wspomnieniami, żalami. Było tragicznie, ale ciągle przyklejałam ten fałszywy uśmiech i chodziłam do szkoły z zaciśniętymi zębami. Do perfekcji nauczyłam się udawać. Później coś się zmieniło, widziałam, że to wszystko trwa za długo. Wyszłam do ludzi. Nawet spotkałam się kilka razy z jednym chłopakiem. I były momenty, w których było przyjemnie, bo lubiłam kiedy się o mnie troszczył, ale teraz już wiem, że podświadomie ciągle myślałam, że to Ty tak o mnie dbasz, nie ktoś inny, taki obcy.

CZ. 2. Chciałam zobaczyć w nim coś z Ciebie  chociaż ciągle się tego wypierałam. Dopiero kiedy nad ranem obudziłam się w łóżku obok niego  zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam. Wyrzuty sumienia zaczęły zżerać mnie od środka. Poczułam się tak fatalnie i podle. I chociaż Ciebie nie było i miałam całkowite prawo robić co chcę  to czułam jakbym Cię zdradziła  rozumiesz? To wszystko mnie przerosło  jego także. Zakochiwał się w moich oczach  a ja byłam taka obojętna. W końcu mnie odrzucił  bo to wszystko traciło sens. Byłam zła. W sumie nie wiem dlaczego  przecież byliśmy kwita  wykorzystaliśmy siebie wzajemnie  ale nie mogłam mu tego darować  bo dobrze wiesz  że nie lubię jak traktuje się mnie w ten sposób. Miałam szczęście  spotkałam go w miejscowym klubie. Nie liczyłam się z niczym  dostał ode mnie po twarzy  a później długo mnie przepraszał. Ja wtedy gdy patrzyłam w jego oczy i słuchałam co o mnie mówił  zrozumiałam  że jestem naiwna i beznadziejna  że nie potrafię żyć.

napisana dodano: 7 sierpnia 2013

CZ. 2. Chciałam zobaczyć w nim coś z Ciebie, chociaż ciągle się tego wypierałam. Dopiero kiedy nad ranem obudziłam się w łóżku obok niego, zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam. Wyrzuty sumienia zaczęły zżerać mnie od środka. Poczułam się tak fatalnie i podle. I chociaż Ciebie nie było i miałam całkowite prawo robić co chcę, to czułam jakbym Cię zdradziła, rozumiesz? To wszystko mnie przerosło, jego także. Zakochiwał się w moich oczach, a ja byłam taka obojętna. W końcu mnie odrzucił, bo to wszystko traciło sens. Byłam zła. W sumie nie wiem dlaczego, przecież byliśmy kwita, wykorzystaliśmy siebie wzajemnie, ale nie mogłam mu tego darować, bo dobrze wiesz, że nie lubię jak traktuje się mnie w ten sposób. Miałam szczęście, spotkałam go w miejscowym klubie. Nie liczyłam się z niczym, dostał ode mnie po twarzy, a później długo mnie przepraszał. Ja wtedy gdy patrzyłam w jego oczy i słuchałam co o mnie mówił, zrozumiałam, że jestem naiwna i beznadziejna, że nie potrafię żyć.

CZ.3. Zrujnowałam się cierpieniem  które zostało po Twoim odejściu. Dlatego chciałabym żebyś wrócił  żeby to wszystko się naprawiło. Popatrz ile błędów popełniam. Nie pozwól żebym popełniła ich jeszcze więcej. Opiekuj się mną  proszę. Nie chcę kolejny raz stwierdzić  że wszyscy jesteście siebie warci. Chcę żyć  oddychać  cieszyć się. Tylko Ty możesz mi to podarować. Uratuj mnie kochanie przed złem tego świata  uratuj proszę.    napisana

napisana dodano: 7 sierpnia 2013

CZ.3. Zrujnowałam się cierpieniem, które zostało po Twoim odejściu. Dlatego chciałabym żebyś wrócił, żeby to wszystko się naprawiło. Popatrz ile błędów popełniam. Nie pozwól żebym popełniła ich jeszcze więcej. Opiekuj się mną, proszę. Nie chcę kolejny raz stwierdzić, że wszyscy jesteście siebie warci. Chcę żyć, oddychać, cieszyć się. Tylko Ty możesz mi to podarować. Uratuj mnie kochanie przed złem tego świata, uratuj proszę. / napisana

Z początku odległość jaka nas dzieliła zdawała się być przepaścią. Jednak z każdym nowym dniem kiedy czułam  że stajemy się dla siebie coraz ważniejsi odległość przestała przerażać. Owszem było ciężko  bo nie mieliśmy tej możliwości  aby zobaczyć się chociaż na pięć minut albo spotkać się gdzieś 'przelotem'. Musieliśmy czekać na nasz dzień  musieliśmy tęsknić i odliczać godziny. Mimo wszystko było pięknie  a każda chwila upewniała mnie w przekonaniu  że to dla niego chcę żyć. Uczucie stawało się coraz silniejsze  a ja byłam gotowa poświęcać się coraz bardziej. Przecież dla prawdziwej miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko. Zakochany człowiek nie widzi barier. I ja ich nie widziałam  bo najważniejsze było to  że miałam jego tylko dla siebie.    napisana

napisana dodano: 7 sierpnia 2013

Z początku odległość jaka nas dzieliła zdawała się być przepaścią. Jednak z każdym nowym dniem kiedy czułam, że stajemy się dla siebie coraz ważniejsi odległość przestała przerażać. Owszem było ciężko, bo nie mieliśmy tej możliwości, aby zobaczyć się chociaż na pięć minut albo spotkać się gdzieś 'przelotem'. Musieliśmy czekać na nasz dzień, musieliśmy tęsknić i odliczać godziny. Mimo wszystko było pięknie, a każda chwila upewniała mnie w przekonaniu, że to dla niego chcę żyć. Uczucie stawało się coraz silniejsze, a ja byłam gotowa poświęcać się coraz bardziej. Przecież dla prawdziwej miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko. Zakochany człowiek nie widzi barier. I ja ich nie widziałam, bo najważniejsze było to, że miałam jego tylko dla siebie. / napisana

Od kiedy go nie ma kawa nie smakuje tak jak powinna  łóżko jest zbyt duże i zimne  telefon tak okropnie milczy  podwórko jest takie puste bez jego samochodu  wieczory tak bardzo smutne  weekendy samotne  a życie jest bez sensu  tak bardzo bez sensu.    napisana

napisana dodano: 6 sierpnia 2013

Od kiedy go nie ma kawa nie smakuje tak jak powinna, łóżko jest zbyt duże i zimne, telefon tak okropnie milczy, podwórko jest takie puste bez jego samochodu, wieczory tak bardzo smutne, weekendy samotne, a życie jest bez sensu, tak bardzo bez sensu. / napisana

Widzisz. To spadająca gwiazda. Chciałabyś żeby spełniła wszystkie Twoje życzenia  no dobra nie musi wszystkich  ważne żeby spełniła to jedno najważniejsze. Chciałabyś aby sprawiła  że szczęście powróci w Twoje progi  że znów ujrzysz jego uśmiechniętą twarz. Patrzysz w niebo i wiesz  że najbardziej pragniesz właśnie tego. Łudzisz się  że stanie się cud  ale przecież żadne gwiazdy nie spełniają życzeń. One tylko spadają i tak pięknie wyglądają.    napisana

napisana dodano: 6 sierpnia 2013

Widzisz. To spadająca gwiazda. Chciałabyś żeby spełniła wszystkie Twoje życzenia, no dobra nie musi wszystkich, ważne żeby spełniła to jedno najważniejsze. Chciałabyś aby sprawiła, że szczęście powróci w Twoje progi, że znów ujrzysz jego uśmiechniętą twarz. Patrzysz w niebo i wiesz, że najbardziej pragniesz właśnie tego. Łudzisz się, że stanie się cud, ale przecież żadne gwiazdy nie spełniają życzeń. One tylko spadają i tak pięknie wyglądają. / napisana

Rozglądam się nerwowo i czuję  jak moje serce przechodzi w stan natychmiastowej arytmii. Widzę Cię wszędzie  w każdym człowieku dostrzegam Twoje cechy  przez moment mam wrażenie  że zwariowałem  ale ten stan nasila się coraz bardziej. Łapię się za klatkę piersiową i czuję  że za chwilę wyskoczy mi serce. Biegne nad rzekę i siadając na pomoście dostrzegam dwoje zakochanych ludzi po drugiej stronie. Pomyśleć  że to mogliśmy być my  razem  nie osobno  szczęśliwi i zakochani do szaleństwa. To kurwa my mieliśmy spędzać te wakacje razem  miałem mieć CIę teraz tu  przy sobie  na wyłączność  w każdy dzień i każdą cholerną noc. Widzisz co dzieje się ze mną  kiedy nie ma Ciebie obok? Obawiam się  że za jakiś czas zacznę narzekać nawet na powietrze  bo te  którym oddycham teraz  a którym nie oddychasz Ty  nie zaspokoi moich oczekiwań i stanie się dla mnie zbyt ciężkie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 sierpnia 2013

Rozglądam się nerwowo i czuję, jak moje serce przechodzi w stan natychmiastowej arytmii. Widzę Cię wszędzie, w każdym człowieku dostrzegam Twoje cechy, przez moment mam wrażenie, że zwariowałem, ale ten stan nasila się coraz bardziej. Łapię się za klatkę piersiową i czuję, że za chwilę wyskoczy mi serce. Biegne nad rzekę i siadając na pomoście dostrzegam dwoje zakochanych ludzi po drugiej stronie. Pomyśleć, że to mogliśmy być my, razem, nie osobno, szczęśliwi i zakochani do szaleństwa. To kurwa my mieliśmy spędzać te wakacje razem, miałem mieć CIę teraz tu, przy sobie, na wyłączność, w każdy dzień i każdą cholerną noc. Widzisz co dzieje się ze mną, kiedy nie ma Ciebie obok? Obawiam się, że za jakiś czas zacznę narzekać nawet na powietrze, bo te, którym oddycham teraz, a którym nie oddychasz Ty, nie zaspokoi moich oczekiwań i stanie się dla mnie zbyt ciężkie./mr.lonely

Od kilku godzin nie śpię w nadzieii  że w końcu odezwiesz się i dasz znak  że to co nas łączy  to coś ważnego dla Ciebie  że nie kończy się uczucie  jakie zrodziło się pomiędzy nami. Tak tęsknię  spoglądam w okno  a przez moją głowę zaczynają przetaczać się myśli  których jakiś czas temu nigdy nie pozwoliłbym do niej dopuścić. Umieram bez Ciebie wiesz? I może to banalnie brzmi  może te słowa są przereklamowane  ale naprawdę umieram i nieważne jak to odbierzesz. Powietrze bez Ciebie jest ciężkie jak ołów  zaczynam zatrzymywać się nawet na zielonym świetle  a kiedy spoglądam w niebo  szukam odbicia Twoich źrenic w księżycu. Pijąc kawę  przypominam sobie smak tej  którą sama robiłaś mi każdego ranka  a kiedy widzę Twoją twarz na zdjęciu  zaczynam zastanawiać się  czy jeszcze mnie pamiętasz  czy Twe serce wciąż jest tak szeroko otwarte  czy w każdej chwili jesteś gotowa wtulić się w moje ramiona i poczuć dawne chwile  kiedy byliśmy szczęśliwi jak małe dzieci. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 sierpnia 2013

Od kilku godzin nie śpię w nadzieii, że w końcu odezwiesz się i dasz znak, że to co nas łączy, to coś ważnego dla Ciebie, że nie kończy się uczucie, jakie zrodziło się pomiędzy nami. Tak tęsknię, spoglądam w okno, a przez moją głowę zaczynają przetaczać się myśli, których jakiś czas temu nigdy nie pozwoliłbym do niej dopuścić. Umieram bez Ciebie wiesz? I może to banalnie brzmi, może te słowa są przereklamowane, ale naprawdę umieram i nieważne jak to odbierzesz. Powietrze bez Ciebie jest ciężkie jak ołów, zaczynam zatrzymywać się nawet na zielonym świetle, a kiedy spoglądam w niebo, szukam odbicia Twoich źrenic w księżycu. Pijąc kawę, przypominam sobie smak tej, którą sama robiłaś mi każdego ranka, a kiedy widzę Twoją twarz na zdjęciu, zaczynam zastanawiać się, czy jeszcze mnie pamiętasz, czy Twe serce wciąż jest tak szeroko otwarte, czy w każdej chwili jesteś gotowa wtulić się w moje ramiona i poczuć dawne chwile, kiedy byliśmy szczęśliwi jak małe dzieci./mr.lonely

dlaczego mnie zostawiłeś?

zozolandia dodano: 5 sierpnia 2013

dlaczego mnie zostawiłeś?

jeszcze czasem  tylko trochę  tęsknie za nami

zozolandia dodano: 5 sierpnia 2013

jeszcze czasem, tylko trochę, tęsknie za nami

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć