 |
Nie pierdol leniu, że masz pecha w życiu. Ogarnij się i zacznij budować szczęście.
|
|
 |
Wszyscy by chcieli mieć zajebiste życie. Ale ruszyć dupy, żeby na to zasłużyć to nie ma kto.
|
|
 |
- Po co ja mam próbować po raz kolejny? To bez sensu, nie potrafię. - Kurwa, dziewczyno, ogarnij się, proszę. Wszystko potrafisz, wszystko! Musisz tylko do tego dążyć a nie siedzieć przed komputerem i udawać, że tylko na tyle Cię stać.
|
|
 |
Zamiast korzystać z reszty wakacji, wolała usiąść z butelką wina i zwierzać się do lustra z jej najmroczniejszych myśli.
|
|
 |
Jeżeli życie idzie nie po mojej myśli, to jak do cholery mam być szczęśliwa ?!
|
|
 |
Za te "kocham Cię" które kierowałeś codziennie w moją stronę, mam ochotę Ci zajebać.
|
|
 |
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki
Coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym
Piję drinka, dziś już wiem, że zabiłem w sobie tamto uczucie
I wiem, że nie nauczyłem jej niczego więcej niż bycia suką . / Małolat
|
|
 |
I choćbym nie wiem jak mocno imprezowała , jak długo wykonywała każdą czynność to w końcu nadejdzie moment w którym będę zmuszona położyć się spać a wtedy myśli których tak bardzo chciałam się wyzbyć wrócą jak bumerang / nacpanaaa
|
|
 |
a kiedyś za kilkanaście lat gdy mała,urocza dziewczynka o niewiarygodnie pięknych oczach zapyta mnie czy kochałam kiedyś kogoś prócz taty z uśmiechem na ustach powiem 'tak' a potem opowiem jej historię pewnego blondyna który pojawił się w moim życiu całkiem nieproszony .Opowiem o jego niebieskich oczach po których tylko ja potrafiłam rozpoznać każdą targającą nim emocję.Opowiem o uśmiechu,o cudownym uśmiechu,choć może nie zawsze czułym,choć może zbyt często sarkastycznym ale jednak cudownym. Opowiem o zapachu który chciałam wdychać do końca mojego jestestwa.Opowiem o dotyku bo nikt nie potrafił tak dotykać.I choć nie powiem tego na głos bo przecież to jeszcze dziecko to pomyślę,pomyślę o każdym jego pocałunku,namiętnym i delikatnym zarazem,stanowczym i przesiąkniętym pożądaniem, przypomnę sobie każdą wspólną noc gdy doprowadzał mnie do obłędu a gdy ona wyrwie mnie z owych rozmyślań i zapyta jak miał na imię to tylko się uśmiechnę i niesłyszalnym szeptem wypowiem skurwysyn /nacpanaaa
|
|
|
|