 |
Chciałbym cofnąć czas , ale nie po to by naprawić swój błąd , czy mieć Cię w swoich ramionach choć przez chwilę , ale tylko po to aby móc Tobie wygranąć z zimną krwią wszystkie rzeczy , których nie zdążyłem na skutek emocji , wtedy poczułbym się satysfakcynująco / kaasper
|
|
 |
Co pozostało ? Garść wspomnień , które cholernie bolą / kaasper
|
|
 |
Potrzebuję nowego życia, proszę, ostatni raz, obiecuję - nie zawalę.. [dwa.oddechy]
|
|
 |
moje serece tylko wie jak mocno kochało , ja sam nawet tej mocy nie mogę stwierdzić / kaasper
|
|
 |
On jako Twój zwykły kolega , z postaci epizodycznej , stał się postacią główną historii naszej miłości , to On teraz układa Twoje sny , a przy mnie jest tylko żal i głęboka pustka / kaasper
|
|
 |
Chciałem krzyknąć "cześć", gdy zobaczyłem Ją po drugiej stronie ulicy, ale podbiegł do Niej jakiś koleś, chyba miłość Jej życia, tak, to on - patrzyła w jego oczy tym samym spojrzeniem, które podarowała mi dwa lata temu. [dwa.oddechy]
|
|
 |
nieraz już było ciężko, ale nigdy nie nazwę tego męką.
|
|
 |
Usycham, kurwa, nie daję sobie rady. [dwa.oddechy]
|
|
 |
W imię czego tak cierpię? W imię nieistniejącej z Jej strony miłości? [dwa.oddechy]
|
|
 |
Kocham dziewczynę, która odeszła, bo nie potrafiłem podać Jej racjonalnych argumentów, dla których miałaby zostać. [dwa.oddechy]
|
|
 |
Dzisiejszego wieczoru po raz kolejny pragnę ukryć przed całym światem, że wszystko w moim życiu upada, wraz ze mną. Jestem coraz niżej, coraz bardziej odczuwam ból, który powoduje tęsknota za miłością mojego życia. Tak, kocham kogoś. Od dwóch lat nie ma Jej przy mnie. Jest ciężko. Udaję przed wszystkimi wokół, że wszystko się układa, próbuję za wszelką cenę pokazać, że dwa lata to wystarczająco długo by zapomnieć, wymazać Ją z pamięci. Śmieję się, na niby, dla pozorów. Po co to wszystko? Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego to robię. Może dla świętego spokoju? Dla uniknięcia miliona pytań? Może właśnie po to, by żyć? Jakoś żyć.. [dwa.oddechy]
|
|
 |
Wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro, miałeś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd.
|
|
|
|