nie zostawiaj mnie... nie pogrążam sie. po prostu tak smutno mi .. zebrało sie na wspomnienia małej naiwnej dziewczynki wierzącej że jej świat kiedyś się ułoży.
Chciałam tak rowno pomalować paznokcie..na czarno.. jeden pasek drugi trzeci. wyszło nawet ładnie. już chciałam pomalować drugi paznokieć i rozległ sie dźwięk nowej wiadomości na gg.Jak głupia rzuciłam lakier z nadzieją że wiadomość od ciebie.. "hej lepiej ci już?" od przyjaciółki... Uśmiechnęłam sie ironicznie ... nie odpisałam. zabrałam sie z powrotem do malowania paznokci. ten jeden rozmazał sie. tak jakby jest na nim kształt serca... kurwa mać gdzie jest zmywacz?.
-ej mała z kim ty jestes? :p . - yy z nikim... - to co to za opis? . - pokochałam chłopaka już drugi raz. - ej czy.. - ... - nie przestań! znów złamie ci serce.. nie mozesz.. - ja cie... kocham. - Nara.