 |
Ciekawe czy w drugim życiu, też mnie pokochasz.
|
|
 |
Nie boję się obcych. Bardziej od nieznajomych przerażają mnie bliscy, których oczu nie poznaję..
|
|
 |
Po jego odejściu niewiele pamiętam. Tylko wódkę, papierosy i blizny na rękach.
|
|
 |
Znasz ten ból .? Kiedy stoisz przy lustrze i patrząc sobie głęboko w oczy zastanawiasz się kim jesteś .? Po twoich policzkach spływają łzy. Wiesz, że nie masz nic, i nic Cię tu nie trzyma, a mimo tego zostajesz i dalej żyjesz, chodź każda chwila z dnia na dzień boli coraz mocniej. Świadomość tego, że kiedyś miałaś coś dzięki czemu żyłaś, a teraz nie ma kompletnie nic. Nie ma najlepszej przyjaciółki, bo odeszła.. Nie ma miłości, bo zawiodła.. Nie ma tych samych miejsc, spotkań, pocałunków.. A Ty nie możesz się pozbierać .. Masz dość chociaż wiesz, ze musisz być ..
|
|
 |
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
 |
Każde "dlaczego" ma swoje "dlatego" .
|
|
 |
Wiecie, jak to jest. Niekiedy spotykacie kogoś wspaniałego, ale to trwa tylko chwilę. Może w czasie wakacji, w pociągu, nawet w kolejce do autobusu. Ociera się o wasze życie na krótki moment, lecz w bardzo specjalny sposób. I zamiast zalewać się łzami, że nie może zostać dłużej, że nie możecie się lepiej poznać, czyż nie lepiej cieszyć się, że w ogóle się zjawił?
|
|
 |
|
czasami mam wrażenie, że się wylogował i zapomniał hasła aby się z powrotem wklepać .
|
|
 |
Było co było, przecież się kurwa nie zabiję, nie potne i nie załamie. Było co było, przestał mnie kochać, ups./esperer
|
|
 |
Kiedy Ty się bawisz, żyjesz na całego i wlewasz w siebie kolejny kieliszek wódki, a jakaś panienka wpycha Ci się na kolana, ja tak jakby umieram z tęsknoty za Tobą, bo boli, boli kurwa Twoja nieobecność./esperer
|
|
 |
Duma nie pozwoli nam tego naprawić. Sami z tego rezygnujemy./esperer
|
|
 |
Po co tracić czas? Odpuśćmy teraz, popierdolmy tą znajomość w tej sekundzie./esperer
|
|
|
|