  |
byłam totalną idiotką, której znudziła się codzienność. dziś za tą słodką rutynę oddałabym wszystko.
|
|
 |
wkurwienie wychodzi mi naturalnie, zadowolenie czasem bardziej wymuszam. tak samo wymuszam czasem łzy.
|
|
 |
nadzieja? mieć ją, czy pozostawić komuś innemu? kurwa wychodzę z założenia, że i tak nie wyjdzie a przecież wszytsko jest możliwe. nie mieć nadziei i byc przygotowanym na wszytsko?
|
|
 |
siedzialam i patrzylam w niebo. bylo takie błękitne. chyba pierwszy raz zobaczyłam i poczułam piękno świata. bylo tak pięknie, beztrosko
|
|
 |
kurwa.. jak straszne jest oszukiwanie innych. robienie z siebie kogoś kim w ogole nie jestesmy.
|
|
 |
Każdy kogoś kocha, widać to po oczach.
|
|
  |
mimo,że nie jesteśmy razem to i tak cię żadnej innej nie oddam.
|
|
  |
czytanie waszych wpisów + coldplay w głośnikach, rozpływam się.
|
|
  |
ciągle jeszcze wierzę, że spędzimy te święta razem, dokładnie tak jak sobie wymarzyliśmy, mimo że na razie nasze drogi się jakoś tak rozeszły.
|
|
 |
miejmy marzenie, przecież kiedyś, któreś się spełni
|
|
  |
widocznie nie byliśmy sobie pisani.
|
|
|
|