 |
Czasami wątpię jak Ty w cały świat
Czasami wątpię w siebie, wątpię w nas
To jest tak silne, że wraca do mnie w snach
Przewracam się, leżę, nie mam siły by wstać
|
|
 |
Śnią mi się sny, w których zostaję sam
Bo ci, których kocham nie chcą mnie znać
Ci, których znałem odeszli w niepamięć
Nie przynosi ulgi ulubiony kawałek
Wyłączam radio, cisza każe mi myśleć
Łzy cisną się same, w myślach mam modlitwę
Boże, daj mi jeszcze trochę wiary
Wątpię w cel podróży, pogubiłem mapy
Nie mam siły iść, nie mam siły biec
Nawet gdybym miał, to nie wiedziałbym gdzie
Wskaż mi drogę, podaruj mi siłę
I wybacz mi proszę, to że w Ciebie zwątpiłem
|
|
 |
Liczę grzechy na palcach, brak rąk
Potrzebuję pomocy, Ty daj mi swoją dłoń
|
|
 |
Wiem co to miłość i widziałem jak upada
|
|
 |
Co prawda, to kłamstwo, że kłamie tu dalej
okłamując Cię że nie masz kłamać więcej - kłamałem.
|
|
 |
ja zasypiam o trzeciej albo czwartej albo dziś nie śpię wcale i nie płacze już choć znów się dzielę bólem z Tobą
|
|
 |
policja przyspiesza akcje serca jak Red Bull
|
|
 |
bo wszystko to iluzją jest i magią, i zdarza się raz na milion
|
|
 |
spójrz mi w oczy, i powiedz, że to wszystko się nie wydarzyło na serio. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nic kompletnie nie znaczyłam. spójrz mi w oczy, i powiedz, że nie obchodził Cię mój uśmiech, który za każdym razem starałeś się wywołać. spójrz mi w oczy, i powiedz, że byłam nikim. spójrz mi w oczy, i powiedz, że te wszystkie słowa były kłamstwami. spójrz mi w oczy, i powiedz, że wogóle mnie nie potrzebowałeś. spojrzał, odpalił szluga i dmuchając mi dymem w twarz dodał:' byłaś nikim', po czym odszedł, łapiąc za rękę inną./ veriolla
|
|
 |
to wszystko dla mnie... żaden obowiązek.
mogę stworzyć magię, tylko coś powiedz.
zburzę tą barykadę albo przejdę po niej,
bo nie zostawię tego nigdy jeśli będę czuł płomień
|
|
 |
choćbym miał iść za drobne nigdy nie poddam się, nie zostawię cię bo kocham cię na dobre i na złe
|
|
 |
to mnie bawi wciąż, jestem zakochany w chuj w tym!
|
|
|
|