 |
Przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.
|
|
 |
Co do życia, to nie ma tu uniwersalnych porad,
wiem tylko jak je przegrać, nie wiem jak się podnieść z kolan.
|
|
 |
Siemasz mała, znów zapytam co tam słychać, no bo
mimo że się staram już nie mogę dziś oddychać Tobą,
a Ty mną, rozumiem, w sumie nie rozumiem.
|
|
 |
Spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć...
|
|
 |
Tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić.
|
|
 |
Każdego dnia myślisz o nim, denerwujesz się, krzyczysz, płaczesz, obrażasz.Gdy jesteś sama myślisz że nikt ci do szczęścia nie jest potrzebny masz znajomych wszystko na swoim miejscu . A jednak te głupie 15 min spędzone w jego obecności daje więcej szczęścia i radości niż cokolwiek dotychczas.
|
|
 |
Słowa nie opiszą ile waży strata.
|
|
 |
Jestem jak nałóg, jak pierdolony zawał. Przychodzę, zabieram wszystko, potem zostawiam.
|
|
 |
Często myślimy o tych złych rzeczach, wspominamy jak to było kiedyś, jacy byliśmy. Czasami wręcz marzymy by móc wrócić do tych czasów, tylko po to by znów móc przeżyć wspaniałe chwile. Mimo że wiemy że i tak będziemy cierpieć i po raz kolejny przechodzić przez to piekło.
|
|
 |
Czy chciałabym, żebyś wrócił? Chciałabym, żeby wróciły tamte dni wieczory i poranki te ciepłe ramiona i te oczy chciałabym by była ta dłoń ten uśmiech tamto życie ale nie Ty.
|
|
 |
Wtulam się w inne ramiona. Wmawiam sobie, że jest mi dobrze.
|
|
 |
Weź wróć, bo już sobie kurwa nie radzę.
|
|
|
|