 |
Przepraszam bardzo , ale w trójkąty i inne wielokąty to ja się nie bawię. Związek składa się z dwóch osób, a nie ze stada, więc wypad .
|
|
 |
Kurwa proszę , nie zasłaniaj się kolegami . Chuj mnie obchodzi co mają do powiedzenia, bo i tak będą cię kryć, proste .
|
|
 |
To nie jest tak, że jestem słaba , ja po prostu mam dosyć ciągłych łamanych obietnic i kłamstw wypowiedzianych w moim kierunku, dlatego zalewam się łzami.
|
|
 |
Każdy "komplement" wypowiedziany w twoim kierunku to sarkazm idiotko , więc nie ryj tak dupy .
|
|
 |
Chwytasz kieliszek z nadzieją, że wymażesz go z pamięci , a z każdym kolejnym powracają wspomnienia.
|
|
 |
Mówisz "zapomnij o przeszłości" , a sam wytykasz popełnione kiedyś przeze mnie błędy .
|
|
 |
Siedzę przed kompem i znowu nie chce załadować mi się jakaś strona więc na początku po dobroci mówię " Komputerku kochany, no proszę pośpiesz się, proszę" A tu nic a mi momentalnie załącza się agresja a głos podnosi się o kilka tonów "Kurwa , liczę do pięciu albo wypierdalam monitor przez okno. Jeden , dwa , trzy , cztery i.." bach , momentalnie strona się załadowała. Też tak masz ? :D
|
|
 |
Najtrudniej jest wstać rano w poniedziałek podczas kiedy przez cały weekend spało się zaledwie kilka godzin. Najtrudniej jest ogarnąć poranną toaletę , ubrać się i pomalować. Najtrudniej jest zrobić sobie samemu kawę po czym wypić ją i wyjść do szkoły. Najtrudniej jest przetrwać kolejne kilka godzin , kolejny dzień , tydzień i miesiąc , najtrudniej jest normalnie funkcjonować po tym wszystkim , najtrudniej jest żyć... żyć bez Ciebie / nacpanaaa
|
|
 |
powiedzieli , że nie wypada nam za sobą tęsknić . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
Ósma zero pięć , wchodzę do szkoły w uszach mam słuchawki w kieszeni cztery gramy. W torebce jakiś zeszyt, gdzieś powinien znaleźć się i długopis.Na nogach mam najki w psychice rozpierdol wewnętrzny. I przez kolejne siedem godzin mam też zamiar udawać że wszystko ze mną w porządku, mam zamiar uczyć się rzeczy które nigdy nie przydadzą mi się w życiu.W między czasie mogę obalić z kumplem flaszkę w ostatniej ławce na fizyce czy też zjarać blanta w męskim kiblu w siedem osób. Potem mam plan wrócić do domu , spiąć włosy w kucyk nałożyć dres, zapuścić Pezeta i wypełnić szklankę po brzegi Danielsem z lodem i colą następnie wmawiać sobie że nic już do Ciebie nie czuję , że jesteś dla mnie nikim. Mam nadzieję że dam rady / nacpanaaa
|
|
|
|