 |
kochanie, mam prośbę... przekaż swojej lasce, że jak jeszcze raz zareaguje śmiechem na mój widok, to jej tak wyjebie, że pomyli wakacje z feriami zimowymi... i się skończy, NARODOWY DZIEŃ OCHRONY KUREWSTWA.
|
|
 |
Przez wszystkie te tysiąclecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu? Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwie trwają w najlepsze? Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja też ich nie znam. Miłość po prostu jest albo jej nie ma.
|
|
 |
Spoglądając co chwile w prawy , dolny róg ekranu widzę Twoje imię, Nie , to nie nowa wiadomość.. Tylko znowu zmieniasz status, po co? Ja widzę, że jesteś. A Ty? widzisz mnie? Kiedyś mówiłeś, że czytasz moje opisy.. Lubisz wiedzieć co robie, jakiej muzyki słucham w danym momencie. A no tak , to było kiedyś.. Kiedyś też czekałeś na gadu tylko na mnie, zasypując mnie milionem średników z gwiazdką.. I wiesz.. Jeszcze czasami mam ochotę napisać, tak po koleżeńsku : hej, co tam ? Tylko boję się przeczytać, że czekasz na inną...
|
|
 |
to jest taki syf, którego ty nie ogarniesz.
|
|
 |
Jeżeli ktoś pojawia się w twoich snach, to znaczy, że za tobą tęskni.
|
|
 |
Cieszę się kiedy mnie obgadujesz. To miłe, że jesteś tak żywo zainteresowany moją osobą, że musisz się tym z kimś podzielić.
|
|
 |
Potrzebowała 2 tygodni na zmianę siebie, zrzuciła niepotrzebne kilogramy, z blond panienki stała się ponętną brunetką, z mocnego makijażu, ma tylko podkreślone oczy i trochę korektora, strój lansiary zamieniła na trampki, tunikę i leginsy, zamiast okularów - soczewki . Weszła do budynku szkoły. Na pierwszym piętrze stał on z kolegami . -Ej, co to za nowa laska? - Zapytał jeden. - To nie nowa laska, tylko Moja była - odpowiedziałeś. - No, stary jesteś idiotą, że ją zostawiłeś, zajebista jest. - Wiem..- powiedziałeś. Poczuła na sobie twój wzrok, ale nie obejrzała się, poza wyglądem zewnętrznym, zmieniła coś jeszcze - nie będzie od nikogo zależna, będzie sobą.
|
|
 |
Romantyczna kolacja, spacer brzegiem morza i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku, twoja obecność i poczucie, że coś dla ciebie znaczę.
|
|
 |
` MIŁOŚĆ ? jak będę chciała pocierpieć , to przytrzasnę sobie rękę drzwiami .`
|
|
 |
powiedział , że to koniec - odchodzi . zaczęłam się głośno śmiać – jakiś głupi , pieprzony żart . jednak on był poważny . zamilkłam . odruchowo tona łez poleciała mi po policzkach , czułam jak moje serce cholernie piecze . ale nie , przecież muszę być silna , nie mogę się załamać . powiedziałam , że wszystko w porządku i szybko zapomnę .. pobiegłam do domu , choć ledwo stałam na nogach , ale nie mogłam się poddać , nikt nie mógł poznać po mnie smutku . wytarłam łzy . niepotrzebnie , kolejna partia wylała się z moich oczy w niespełna sekundę . nie potrafiłam nad sobą zapanować . skulona usiadłam na krawężniku krzycząc , czemu to właśnie ja straciłam swój najsłodszy narkotyk . otępiona , zalana łzami , spuchnięta – nie podniosłam się już nigdy z tego j**anego dołu..
|
|
 |
`jeszcze nie raz spieprzymy to, na czym nam naprawdę zależy.`
|
|
|
|