 |
uwielbiałam trzymać Cię za rękę. nie myślałam wtedy dokąd idziemy, ważne było, że idziemy razem.
|
|
 |
nienawidzę tego momentu, kiedy z rana widzę w lustrze swoje podkrążone oczy. znowu złamałam obietnicę, którą sobie złożyłam. znowu płakałam przez Ciebie, kurwa.
|
|
 |
mimo, że minęło tyle czasu wciąż nie potrafię powiedzieć Ci słodkiego 'wypierdalaj'.
|
|
 |
a kiedy odszedłeś coś we mnie umarło i do tej pory nie potrafi odżyć.
|
|
 |
pamiętaj, że zawsze jakaś część mnie będzie należała do Ciebie.
|
|
 |
uwielbiałam patrzeć w jego oczy, których koloru nie mogłam nigdy określić. natomiast wiem jedno, były piękniejsze niż wszystko.
|
|
 |
pamiętam moje łzy, z których każda dedykowana była Tobie. pamiętam pierwsze kreski, które zrobiłam z bezsilności.
|
|
 |
wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będziesz znaczył dla mnie więcej niż wszystko.
|
|
 |
jest źle, a czasami wręcz chujowo.
|
|
 |
w dzień uśmiech nie schodził jej z twarzy, w nocy zalewała się łzami.
|
|
 |
takie śmieszne frajerstwo, z którym spotykam się każdego dnia.
|
|
 |
ona już wylała wszystkie łzy pod tytułem ' On. ' . a teraz, kiedy ona się uśmiecha i jest cholernie szczęśliwa, on żałuje, że kiedykolwiek mógł ją zranić.
|
|
|
|