 |
|
szkoda, że już dwudziesta trzecia dwadzieścia cztery. minutę wcześniej bym uśmiechała się od ucha, do ucha, nie ukrywając wewnętrznej radości. /
|
|
|
|
Wiesz? wstyd mi. Wstydzę się tego, że ja ta najsilniejsza, ta co zawsze mówiła innym, że nie można się poddawać, nie można.. Poddałam się, i do cholery nie mam już sił nic naprawiać.
|
|
|
|
A gdybyś mógł cofnąć czas, wróciłbyś do tych chwil, gdy byliśmy tylko "my"?
|
|
|
|
odpuściła go sobie, ale po pewnym czasie uświadomiła sobie, że nie może o nim zapomnieć i siedzi w jej małym, zranionym serduszku taka mała iskierka - iskierka nadziei.
|
|
|
|
My dziewczyny mimo tak młodego wieku sądzimy iż jesteśmy dosyć dojrzałe na miłość ale gdy ktoś nas skrzywdzi cierpimy bez ustanku. Tak mylimy się, ale jesteśmy ciekawe świata.
|
|
|
|
..leżę w łóżku i rozmawiam z sufitem , dlaczego ? wydaje mi się , że rozumie więcej niż podłoga.
|
|
|
|
I to cholerne nieustanne czekanie, napisze , nie napisze . wchodzisz w jego okienko i myślisz ' nie to on powinien '
|
|
|
|
kurwa. czy nikt w dzisiejszych czasach nie rozumie że jeżeli nie odpiszę na 30 sms to znaczy że nie chcę z nim pisać. :/
|
|
|
|
Współczuję ludziom, którzy wolą obgadywać mnie za plecami niż powiedzieć mi co o mnie myślą.
|
|
|
|
Wiem, ta miłość zniszczy nas oboje.
|
|
|
|
Nie myśl, że będę, gdy zechcesz...
|
|
|
|
Chciałabym uciec od Ciebie - tak, jak Kopciuszek. I pozostawić jedynie maleńki pantofelek tęsknoty. Chciałabym, żebyś zachował go na pamiątkę. Mnie nie szukaj, bo nie znajdziesz. Ja nie istnieję - tak, jak Kopciuszek...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
