 |
keep calm, a później znajdź na tyle ostry nóż aby on jeden, starczył na nich wszystkich.
|
|
 |
nie obracaj się napięcie z nadzieją, że za Tobą pójdę i z błagalnym tonem będę ciągnąć Cię za koszulkę. obróć się i powiedz, że chcesz abym była. nie każ mi tego udowadniać.składać ofiarę z samej siebie i kłaść się przed Tobą. to tak jak kazać umrzeć dziecku w Afryce z głodu, żeby potwierdziło to, że naprawdę chce mu się jeść.nie chce umierać. chce, żebyś mi wierzył.
|
|
 |
biegnę dać sobie radę. bez Ciebie. po drodze upadam, zahaczając obcasem o krawężnik. ale za każdym razem podnoszę się, prymitywnie otrzepując moją sukienkę. przecież leżenie plackiem na chodniku jest równie owocne co miłość względem Ciebie. równie korzystne.
|
|
 |
Ty zawsze przy mnie i za mną w ogień, nie jeden w imię tej przyjaźni stał się Twoim wrogiem
w imię przyjaźni wiele zrobiłaś, jak nikt inny Ty zawsze przy mnie byłaś
kiedy płakałam, Ty płakałaś ze mną, to jest to za Tobą idę w ciemno. // Gabi .
|
|
 |
Krew mi się ścina jak u Ciebie widzę łzy, pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf. // Gabi & Kawa
|
|
 |
Wszystko miałem w domu kurwa tylko nie miłość. // Chada ♥
|
|
 |
i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.
|
|
 |
masz obok siebie kogoś istotnego. osobę, dzięki której każdego dnia poranny papieros smakuje o niebo lepiej, a Ty nie masz ochoty zanosić się płaczem, kiedy po przebudzeniu siadasz na brzegu łóżka. osobę dla której używasz perfum, na które musisz odkładać miesiące, tylko dlatego, że raz prymitywnie wspomniała, że 'nieźle pachną'. osoba, która jest. oddycha, nadążając za Tobą. nigdy przed Tobą, zawsze obok Ciebie. i właśnie wtedy nadchodzi wieczór, kiedy ta osoba odchodzi. a Ty? a Ty tęsknisz za głupim biadoleniem odnośnie ubierania kapci, podczas chodzenia po zimnym parkiecie.
|
|
 |
nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.
|
|
 |
czekałam na ciebie doskonale wiedząc, ze juz nie wrocic. zupelnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechl mi moj najukochanszy pies, a ja kazdego dnia stalam pod rodzinnym domem, naiwnie go wolajac.
|
|
 |
Twoje oczy jak błękitne niebo,
spoglądałem na nie codziennie,
z myślą , że kiedyś będziesz moja.
Twoje włosy złociste niczym najszczersze złoto.
A Twój uśmiech?
Twój uśmiech był odzwierciedleniem Ciebie,
zawsze szczery i miły.
Gdy Cię całowałem , nie chciałem przestawać ,
ponieważ była to najprzyjemniejsza rzecz jakiej kiedykolwiek doznałem.
Kiedy byłaś przy mnie, wtedy wiedziałem , że więcej do szczęścia mi nie potrzeba.
Wystarczyłaś Ty a mój świat zmienił się nie do poznania. Dziękuje Ci za wszystko.
// Dziękuję Krystianku ;*
|
|
 |
Spadajace gwiazdy sa jak splywajace lzy po policzkach . // amfetamiina
|
|
|
|