 |
Oddech weź, już najgorsze jest za Tobą
w końcu gdzieś, będzie lepiej, daję słowo
nie bój się, uwierz w siebie, masz już wszystko
poczuj więc , że przed Tobą cała przyszłość
|
|
 |
cisza i wiatr
słońce i radość
deszcz na Twych skroniach
cóż więcej mógłbyś chcieć
gdy czas kończy się
nic się nie stało
nic się nie stało
nowy idzie dzień
|
|
 |
Umysł ludzki to ogród. Od nas zależy czy rosną w nim chwasty, czy mieni się barwą tysiąca kwiatów.
|
|
 |
|
Mam przyjaciół,którzy najebią się z Tobą tylko dlatego, że masz zły humor i wiedzą, że to pozwoli Ci się oderwać chociaż na chwilę. Mam przyjaciół,którzy wczoraj tańczyli i śpiewali głupie piosenki, żebym się uśmiechnęła. To ludzie,którzy odprowadzają mnie pijaną do domu i podtrzymują kiedy nie mogę iść sama. Bez nich nie byłoby mnie, kminisz? Z nimi mogę być silna./esperer
|
|
 |
|
Dawanie drugiej szansy nie jest proste. To nie jest kwestia powiedzenia tylko "tak, spróbujmy znowu". To umiejętność wybaczania, chociaż to oczywiste, że nadal pamiętasz, a przeszłość niepokojąco kłuję Cię w serce. Musisz powstrzymywać się od wypominania i dusić w sobie ten żal,który mimo wszystko gdzieś tam zalega. Wiesz, że ryzyko utraty jest wyższe, wiesz, że w każdej chwili znowu może wyjść i już nie wrócić. Znasz już ten ból kiedy on odchodzi i ciągle pytasz samej siebie "a co jeśli nie zasługuję na kolejną szansę?". Taki odgrzewany związek kosztuję więcej wysiłku i wkładania więcej zaufania,którego i tak masz za mało. Często uśmiechsz się pomimo łez w sercu i udajesz, że jest dobrze, bo przecież on sam powiedział "nie chcę już do tego wracać", a właśnie to jest Ci potrzebne. Wrócić, żeby wytłumaczył czemu tak zrobił,czemu już raz chciał wydrzeć Twoje serce. Druga szansa to milczenie serca,które nawet nie piśnie, bo za bardzo mu zależy. Po co ja się w to pakowałam? /esperer
|
|
 |
Jestem dyspozytorem własnych torów.
|
|
 |
Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień
|
|
 |
Raz łapię chwile - te słodziutkie choć krótkie
innym razem te bezpowrotne i ulotne...
|
|
 |
Życie, życie nasze składa się z krótkich momentów
cudownych chwil czy przykrych incydentów
niczego nie przegapię, wszystkie je łapię
|
|
 |
Chce ! no i co k... z tego ? Dałeś mi to jak byłam w totalnej rozsypce? Nie , nie dałeś ?! Wolałeś iść i przytulić tą ''dupe'' , patrzeć jak jak rozwala mnie od środka. Wdychałeś to jak tlen, bawiło Cie to . Upijałeś się tym jak wódką !
|
|
 |
Every night in my dreams
I see you, I feel you,
|
|
 |
Czy nie mógłbyś po prostu pozwolić mi...być?
|
|
|
|