 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
 |
Skasowałam numer. nie pisz więcej. usunęłam archiwum. nie pisz już. widzę mrugającą wiadomość. nie, nie, nie. powiedziałeś, że nie będziesz się narzucać więcej. nie chcę tego czytać. dobrze wiem, co chciałeś mi powiedzieć. nie odczytuję. chcę zapomnieć, choć to takie trudne. przeszłość mnie boli. spadam pionowo w dół, głowa pracuję na wysokich obrotach, już oddech się wyrównuje, a serce nie wali tak, jakby miało zaraz przebić się przez ciało. odejdź już. klikam 'zakończ'.
|
|
 |
udowodnij, że Ci zależy. poniż się. przyznaj przed kolegami, że mnie kochasz.
|
|
 |
Znasz to uczucie kiedy wiesz, że on Cię naprawdę kocha i jesteś dla niego najważniejsza? Taa ja też nie.
|
|
 |
Tęsknię i cierpię jeszcze bardziej z każdym kolejnym dniem, gdy Ty milczysz. Jednak nie zrezygnuję z Ciebie i z naszej miłości, bo wystarczy Twoja jedna wiadomość, głupi buziak, czy to jak słodko wymamroczesz mi, że mnie kochasz, a ja już zapominam o wszystkim, co było do tej pory. Nie potrafię na Ciebie nakrzyczeć, tylko cieszę się, że wreszcie się odezwałeś.
|
|
 |
napisz , napisz , napisz.. Codziennie ta sama modlitwa wieczorna i poranna.
|
|
 |
jesteś produktem ubocznym świata, w którym żyjesz
|
|
 |
lubię rozmawiać z nim kiedy jest pijany, wtedy wiem, że to co mówi jest w stu procentach szczere...
|
|
 |
Kiedy ganje palę odsuwam od siebie żale. I tak będę robił stale w tym lesie z betonu. Pośród szarych manekinów i metalowego złomu, w pajęczynie ulic i kłębach trującego dymu, odnalazłem swój kawałek nieba, synu. / RR Brygada
|
|
 |
Duży blant, dobry bit i zdrowa rodzina. Moi ludzie, słońce i zadowolona mina. Oto moich poszukiwań szczęśliwy finał. Odnalazłem swój świat, który ma taki klimat. / RR Brygada
|
|
 |
Co będzie w przyszłości, tego to ja nie wiem.
Ale każdy tworzy wokół siebie ukochany Eden. / RR Brygada
|
|
|
|