| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | postaraj się to poczuć, to czego nie zrozumiesz, wyczytasz z moich oczu. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | popatrz na nią, widzisz? tak wygląda tęsknota za ukochaną osobą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chwyciłam twoją rękę, żeby zrobić mu na złość, a teraz już nie chcę jej puszczać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ZA DUŻO SOBIE WYBACZALIŚMY, wybaczaliśmy sobie to czego normalny człowiek nie powinien wybaczyć drugiemu. byliśmy nienormalni, wiem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nawet kiedy zatykasz uszy i krzyczysz, wciąż słyszysz własne myśli. nie uciekniesz. nikt nie ucieknie, przecież wiesz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wyciera łzy, słaba, bezsilna. ona, wcielenie siły, czysta energia. ona, która zawsze uczy odwagi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dobra okej. nigdy nie mówiłeś, że będziemy razem. ale do kurwy nędzy, myślałam, że codzienne spotkania, całusy, przytulania, smsy o treści "kocham cię" do czegoś zobowiązują. nie wiedziałam, że teraz po siedmiu miesiącach zostawia się dziewczynę z dnia na dzień pisząc: "sorry laska, poznałem inną". jeśli tak teraz wygląda miłość, to ja dziękuję, postoję. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | został tylko sentyment? wspomnienie? dla mnie to bardzo dużo, dla ciebie niewiele. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | znowu milczę, wiesz co to oznacza, skarbie? nic nie powiem, wiem, że zgadniesz. słuchaj, tylko ciebie pragnę i naprawdę nikt, no zobacz, nie był tak ważny jak ty. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiesz co jest piękne? kiedy czuję, że kocham, idąc z nim za rękę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiesz co mnie w tobie zawsze irytowało? to, że gdy byłam z tobą sam na sam, byłeś strasznie spięty, a gdy byliśmy z twoimi kumplami wręcz przeciwnie - popisywałeś się, brałeś mnie na kolana, przytulałeś i całowałeś. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | on nie ma pojęcia, ilu facetom dała kosza z jego powodu. |  |  |  |