 |
mógłbym z Tobą spróbować, widzę coś w Twoich oczach, to przyciąga jak magnes, można się zakochać.
|
|
 |
chciałbym też usłyszeć Twój głos, prawie zapomniałem jak brzmi, chociaż prawdę mówiąc nie wiedziałbym co powiedzieć mam Ci
|
|
 |
nie owijam w bawełnę, chciałbym być Twoim kumplem - może zaiskrzy później i przez życie z Tobą pójdę?
|
|
 |
noce są długie, a za dnia liczę, że Cię gdzieś spotkam, nie zawahałbym się podejść, czekam na taki spontan
|
|
 |
nie chcę dać plamy na starcie, bo robisz świetne wrażenie, rozmyślam, gdzie bym Cię zabrał, chciałbym dzwonić do Ciebie
|
|
 |
to jest kłamstwo, ale często graweruje je w psychice. żeby zasnąć i mieć gdzieś to chociaż wcale mi nie idzie..
|
|
 |
nie, nie płaczę.. może czasem no a z czasem coraz rzadziej, to już radzę sobie lepiej odkąd nie jesteśmy razem
|
|
 |
coraz trudniej jest mi pozwolić Ci odejść, nie mogę nic zrobić bez myślenia o Tobie
|
|
 |
mam okropnie dość Ciebie, dość siebie, Ty też pewnie, a coś ciągle nas ciągnie do siebie, co? nie wiem, piękne..
|
|
 |
nienawiść i miłość, przeplatane - przechlapane
|
|
 |
Każdy mężczyzna czułby się zaszczycony, gdybyś go pokochała.
|
|
|
|