 |
Zraniłeś, nie szkodzi, docenisz mnie jeszcze.
|
|
 |
Zastanawiam się jak to jest być dla kogoś wszystkim.
|
|
 |
Zazdrość - nie rodzi się z braku zaufania, lecz ze strachu przed utratą najważniejszej osoby.
|
|
 |
To nie jest takie proste zapominać o ludziach, o wspomnieniach, o tych pieprzonych nadziejach.
|
|
 |
Mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
 |
On wolał być obojętny, widział jej przyklejony uśmiech, nie zauważając łez kryjących się w jej oczach. Karmił ją nadzieją, robiąc z niej nałogową narkomankę bez perspektyw na lepsze jutro
|
|
 |
Oddając mu całe serce, wierzyła, że będzie kochał ją bezgranicznie. Że już na zawsze. Pieprzona marzycielka, zawiodła się po raz kolejny i nadal w to brnęła mówiąc. Że on się jeszcze zmieni.
|
|
 |
'Łatwo powiedzieć " to koniec" , ale niełatwo przestać kochać.'
|
|
 |
To koniec zabiliśmy w sobie wszystko To koniec mogliśmy więcej Przykro... / happysad ♥
|
|
 |
|
- . Widzisz jej spojrzenie? Przesiąknięte jest smutkiem, tęsknotą i czymś, czego pragnie ponad wszystko, coś czego nigdy nie będzie miała .
|
|
 |
dzisiaj mijając Cię na ulicy czuję obrzydzenie. spoglądając w Twoje oczy czuję nienawiść, choć kiedyś tak bardzo je kochałam. patrzę na Ciebie, jak idziesz - z uśmiechem na twarzy, pewnością siebie i głową podniesioną ku górze. ale mimo wszystko znałam Cię lepiej niż te wszystkie laski na ulicy, które się za Tobą oglądają - ja widzę w Tobie rówież strach. ogromne tchórzostwo, które nie pozwala Ci spojrzeć mi w oczy. widzę mężczynę, który charakterem przypomina dzieciaka. rozpieszczonego, dupka, który myśli, że na wszystko może sobie pozwolić. przechodzę obok, mierząc Cię z góry na dół, a Ty jak przestraszony kundel odwracasz głowę w drugą stronę. i nie, to nie jest wstyd - bo Ty nie wiesz co to słowo oznacza. to po prostu strach- zawsze bałeś się uczuć. / veriolla
|
|
 |
Ty nigdy nie pozwolisz mi odejść, nie? Sam tak cholernie mnie zraniłeś, bujasz się z jakimiś typiarami, ale nie zniósłbyś tego, że ułożyłam sobie bez Ciebie życie, więc wracasz. Co kilka miesięcy pojawiasz się znowu, robisz zamieszanie i znikasz, mając spokój na jakiś czas, bo przecież dobrze wiesz jak długo się po Tobie zbieram. Skurwiały egoista./esperer
|
|
|
|