 |
|
Dobry wieczór, że tak pozwolę sobie skłamać.
______________________________________________________________________
Nie daję rady, jestem psychicznie rozbita. Nie mam z kim porozmawiać.
|
|
 |
|
Jestem wściekła na siebie za własną głupotę i zastanawiam się, jakim cudem wyhodowałam w sobie tak ogromne przywiązanie do niewłaściwych osób.
|
|
 |
|
Puszczam wodze, niech się dzieje co chce, jest cudownie. Obłęd, obłęd.
|
|
 |
|
Sączę wspomnienia z colą z kryształowej szklanki. Ich imiona z przeszłości spacerują po mej głowie.
To te chwile gdy w radiu wszystkie piosenki są o Tobie.
|
|
 |
|
Z biegiem czasu nawet miłość nie jest bezinteresowna. Nie zakochaj się w kurwie. tak łatwo
powiedzieć. (A co?) Gdy jest kurwą a ty o tym nawet nie wiesz? Panny nie lecą na hajs ... ej no coś ty!
One kochają tych gości przepitych od goudy.
|
|
 |
|
Miłość, nienawiść, cienka granica. Nie wiem co przyniesie jutro, ważne to z Tobą, dzisiaj!
|
|
 |
|
Zapach trawki, smak wolności nieznośnie słodkie powietrze doskonale znam z autopsji.
|
|
 |
|
Nawet największy skurwysyn szuka bandit queen, czaisz?
|
|
 |
|
Zaczynać wszystko od nowa, tak można bez końca. Powracać, karmić złudzenia potem odtrącać.
Nie szukaj powodów, powody są głęboko w nas powody są dwa, jeden to Ty drugi to ja.
|
|
 |
|
Samotność wytrę o ciała innych kobiet, pod przeklętą gwiazdą urodzeni kochankowie.
|
|
 |
|
Miłość to tylko chemia, pomyłka z serotoniną.Wymagałaś wielkich słów, których się boję!
|
|
 |
|
Niedopowiedziane słowa, to zostanie po nas. Byliśmy jak dwa różne płomienie świecy, czaisz?
Ty chcesz ogrzać świat swym ciepłem, ja chcę go spalić.
|
|
|
|