| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | szepcz mi do ucha, ze łzami w oczach. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, że tego nie chcesz. wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pamiętasz jak znosiłam więcej niż wszystko by Cię przy sobie zatrzymać? teraz siedzę i szyderczo zapominam o Twoim pierwszym 'kocham', monotonnie myśląc o ostatnim 'przepraszam'. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a kiedy rozebrałeś mnie do naga z każdego z moich uprzedzeń, miałam wrażenie że nawet bóg wstrzymał oddech. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kiedyś chciałam do Ciebie wpaść, na całe życie. a teraz zastanawiam się czy warto poświęcać się czemuś co mnie niszczy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wolę twój najgłośniejszy krzyk niż najcichsze milczenie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeżeli odejdę to nie dlatego, że przestałam Cię kochać tylko dlatego, że zabrakło mi cierpliwości na to, aż dorośniesz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ja udawałam orgazm, ty miłość. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | lata? nie licz ich, nie liczy się nic dzisiaj, tylko ty. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | sto lat sto lat, niech żyje nam. baw się, tańcz, tylko nie przesadzaj z winem tam. sama wiesz najlepiej co jest ci winien czas, dałaś już tyle, możesz zacząć życie brać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nad sobą mam sufit i niewiele więcej. |  |  |  |