 |
Samej byłoby mi lepiej. Nie dlatego, że sama byłabym szczęśliwa. Myślałam, że jeśli kogoś pokocham, a później związek się rozpadnie, mogę tego nie przeżyć. Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli się nauczymy, że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku, a później wszystko się rozpadnie - czy taki ból da się przeżyć? Utrata miłości jest jak uraz, jak umieranie. Z tą różnicą, że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie.
|
|
 |
Myślę że cie lubię. Nie nie lubię. Uwielbiam. Chociaż to może za skromne i niewystarczające słowo by powiedzieć co czuję.
|
|
 |
rozbierz mnie. słowo w słowo. a zobaczysz ile nosze milczenia
|
|
 |
by zobaczyć Twój uśmiech w druga stronę kręcę światem
|
|
 |
przeszlosc wraca by skrecic Ci kark
|
|
 |
Wlasnie zdalam sobie sprawe z tego, ze w sms-ie do niego zawarlam slowo 'nigdy', slowo o poteznej sile, jesli przyjrzec sie temu z bliska.
|
|
 |
To cudowne uczucie, gdy leżymy obok siebie i wiemy, ze prócz siebie samych nic więcej nam nie potrzeba. Nawet kiedy zrobię nam gorąca herbatę, bo za oknem straszliwy mroź i śnieg, ona ostygnie, ponieważ nie chce nam się wstawać. Potem krotko przed wyjściem pijesz ja, a mnie ciarki przechodzą. Wtedy opieram swa głowę o Twoje ramie i napawam się resztami chwil, które pozostały do Twojego wyjścia.
|
|
 |
To nie tak, że przestało mi zależeć ale Nauczyłam się żyć bez Ciebie. To nie tak, że żałuję że Cię pokochałam, ale zrozumiałam jedno. Miłośc to jeden wielki błąd.
|
|
 |
''Już nie szukam szczęścia tam gdzie go nie ma, choć gdy ktoś pyta "Jak jest?" to wolę jednak zmienić temat ..."
|
|
 |
alkohooool uderzaaaaaaaaaaaa do głowy.
|
|
 |
Za Ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu. Za co? Dobrze wiesz, za nadanie życiu sensu.
|
|
 |
Ja potrzebowałam Ciebie, Ty potrzebowałeś THC.
|
|
|
|