 |
|
Chciałabym odzyskać beztroską swobodę życia, którą utraciłam gdzieś w szalonym biegu. Śmiać się z niczego, uśmiechać głupkowato do samej siebie bez powodu, iść ulicą i bez skrępowania podskakiwać co jakiś czas. Zapomniałam jak to się robi.
|
|
 |
|
I nie ważne w co wierzysz, ważne w co wierzy świat. Pochłania indywidualizmy, a ja wyjebane mam przez to na ludzi , którzy to szerzą..
|
|
 |
|
Myślę, że większość ludzi po prostu potrzebuje złudzeń tak samo jak powietrza do oddychania. Życiowy realizm jest ciężarem nie do udźwignięcia
|
|
 |
|
wam i sobie życzę, żeby pewne rzeczy już nigdy sie nie wydarzyły.
|
|
 |
|
I couldn’t go on without you.
|
|
 |
|
Till now, I always got by on my own. I never really cared until I met you.
|
|
 |
|
Co byś zrobił gdybyś wiedział, że po raz ostatni słyszysz mój głos?
|
|
 |
|
nie wiedziałam,że kiedyś w końcu będę musiała się pożegnać.
|
|
 |
|
Życie, ale ty odpierdalasz..
|
|
 |
|
nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|
|
 |
|
Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę , gdy zaczyna padać. Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu, gdy zaczyna grzać. Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno, gdy zaczyna wiać. Właśnie dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie.
|
|
|
|