 |
"Proszę o tym pamiętać, że jest kobietą lekkomyślną i młodą, i jeżeli pan odda mi się tak bez zastrzeżenia, to bardzo łatwo uczynię sobie z pana przedmiot igraszki. "
|
|
 |
|
obrabiasz mi dupę, bo zazdrościsz ? skarbie jakaś niedokochana jesteś czy jak ?
|
|
 |
|
frajerstwo wypisane na twarzy, skurwysyństwo w genach i jebana podłość płynąca w żyłach .
|
|
 |
W moim życiu coś się dzieje, ale ja tego nie rozumiem. Czuję się taka bezradna. Nie wiem jak mam poradzić sobie z pustką jaką mi pozostawiłeś. Nie umiem uporządkować swojego życia. Powinnam też pożegnać się z Tobą, ale nie wiem w jaki sposób żegna się z osobą, którą się kocha. Chyba tak się nie da, chyba po prostu już zawsze będzie się czekać na słowo, na gest. Czuję się z tym tak źle, bo zrobiło się zbyt późno na inny krok. Nie podołałam. Nie dałam rady wygrać, nawet nie potrafiłam walczyć w taki sposób w jaki powinnam. Teraz stoję nad przepaścią i czekam aż powiesz coś co sprawi, że wreszcie ruszę odpowiednią drogą. Tak bardzo brakuje mi Ciebie, przecież zawsze byłeś dla mnie tym jedynym. Nie umiem z Ciebie zrezygnować, chociaż minęło już tak wiele czasu od dnia, w którym odszedłeś. / napisana
|
|
 |
mimo wszystko zawsze uśmiechnięta japa! :) / nsnzs
|
|
 |
"Patrząc w małe okno ścięte lekkim mrozem, wspomniała czas, gdy robiła sobie bransoletki nożem" :)))
|
|
 |
Still a little piece of you dies in my heart :)
|
|
 |
"chcę być Twoim opatrunkiem nawet najgłębszych ran ciętych"
|
|
 |
"Znasz to do perfekcji teraz ranią wszystkie gesty.."
|
|
 |
Nie wiem czy kiedykolwiek liczyłam się w Twoim życiu. Kiedyś mówiłeś, że jestem ważna, a później tak z dnia na dzień wszystko urwałeś. Myślałam, że stworzymy tą piękną jedność, Ty nie zaprzeczałeś, ale nagle przyszedł dzień kiedy wszystko prysnęło niczym bańka mydlana. Zawsze pozwalałeś mi tęsknić, ale później pozwoliłeś abym jeszcze cierpiała. Nie zrobiłeś nic aby ukoić ból, który rozpalił się w moim sercu. Ciągle robiłeś chaos w mojej głowie. Nie wiem czym się kierowałeś, ale nawet wtedy kiedy nie było już nas pozwalałeś abym wierzyła i czekała na coś co nigdy nie przyjdzie. Trochę mnie wodziłeś, sprowadziłeś na złą ścieżkę, ale moja miłość Ci to wybacza. Jesteś tylko człowiekiem, popełniłeś błąd, szkoda tylko, że zapłaciłam za niego ja. Mam jednak nadzieję, że burza, która trwa w moim życiu i do której przyczyniłeś się Ty w końcu minie, a ja wreszcie doczekam się słońca. / napisana
|
|
 |
Uważaj na siebie.Nie pozwól się sobie stoczyć,podnieś głowę,spełniaj marzenia,nasze wspólne już legły w gruzach,już to chyba rozumiesz,zacznij żyć beze mnie,tylko lepiej niż przed poznaniem mnie,nie pozwól odebrać sobie szansy na lepsze jutro.Uśmiechnij się,tak wiesz jak to kochałam.Niech Twoje serduszko bije,już nie dla mnie,ale niech bije,bądź szczęśliwy,beze mnie,szczęśliwszy niż kiedykolwiek jeszcze.Naprawiaj to wszystko,co spieprzyłeś,ale nie myśl już o nas,nas nie da się naprawić,nas już kochany nie ma.Nienawidzę Cię,ale wciąż zależy mi,abyś ułożył sobie życie tak,jak kiedyś chciałam,tak kurewsko mocno chciałam,abyś był najszczęśliwszą osobą na świecie dzięki mnie,teraz bądź najszczęśliwszy obok odpowiedniej osoby.Otwórz oczy,chciałabym,aby to było takie łatwe,proszę,zrób wszystko,abyś był szczęśliwy,ja nie umiałam Ci tego szczęścia,przepraszam...| longing_kills
|
|
|
|