 |
nigdy nie kłam. nienawidzę kłamstwa. to chyba jedyna rzecz jakiej nie potrafię wybaczyć.
|
|
 |
Boże, co za okrutny i zimny świat stworzyłeś poza kołderką :c
|
|
 |
Bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. Gdy najmocniej będę Cię potrzebowała.
|
|
 |
No i co z tego, że się mną jarają, co z tego, że mnie lubią i że na mój widok robi im się gorąco, co z tego kurwa, że stawiają mi drinki i uśmiechają się na ulicy, co z tego, że rozbierają mnie wzrokiem i mówią, że jestem piękna, co z tego, że chcieliby mnie mieć, pierdole to, nie chce być panną o której myśli 100 facetów robiących sobie dobrze, chcę być panną, która jest kochana przez tego jednego, tylko tyle.
|
|
 |
Nie chcę cię zniechęcać. Chcę tylko żebyś był pewny tego co robisz, bo ja już nie mam sił znowu o kimś zapominać.
|
|
 |
Popełniłam błąd, wchodząc w archiwum rozmów podpisanych Jego imieniem. Rozdrapałam rany, które zaczęły krwawić na nowo. Po raz kolejny.
|
|
 |
Głupia, naiwna dziewczynko, to, że naoglądałaś się przesłodzonych komedii romantycznych i nasłuchałaś durnych piosenek, wcale nie znaczy, że Ciebie też spotka kiedyś szczęście w miłości.
|
|
 |
Jestem niewyobrażalnie zmęczona, ale nie tak zwyczajne, jestem zmęczona tak bardzo, że nie mam siły żyć.
|
|
 |
Wkurwia mnie myśl, że może właśnie ty nie piszesz, bo czekasz na wiadomość ode mnie, bo myślisz, że nie chcę z tobą pisać, a tak naprawdę potrzebuję tego bardziej niż tlenu, tylko zwyczajnie boję się odrzucenia.
|
|
 |
Ale Ty wiesz, że to wszystko zależy tylko od nas, nie?
|
|
 |
Wiem, że będziesz bał mi się spojrzeć w oczy. Wiesz, że wciąż zobaczysz w nich miłość.
|
|
 |
Brakuje mi go. Brakuje mi rozmów z nim, uśmiechu oraz humoru, który u mnie wywoływały. Tęsknie za nim. Za jego oczami, a nawet pocałunkiem, którego nigdy nie dostałam - dziwne, nie? Ale co z tego? Przecież on nie tęskni, nie brakuje mu mnie.
|
|
|
|