 |
|
zgubiłam rozum i rozsądek w jego oczach, a gdyby chciał zwrócić niech też odda miłość jaką mnie darzył.
|
|
 |
|
i wzielo mnie dzisiaj na te pieprzone sentymenty, powspominam sobie dawne chwile przez chwile.
|
|
 |
|
był tak niesamowity. za każdym razem gdy obejmował mnie w talii, przybliżał swoje usta do moich po prostu zatykało mnie z zachwytu, na dodatek Jego zapach wciąż unosił się w powietrzu.
|
|
 |
|
Bo ludziom nigdy nie będzie wystarczało, to co mają
będą chcieli więcej mieć
|
|
 |
|
Każe dbać nie o duszę, a o piękno twej cery
|
|
 |
|
Widzicie tu i teraz, to konkurencyjny świat, och
wszystko w nim liczy się w ogromnych nakładach
niestety jest pełen chujów i szmat
|
|
 |
|
Niektórzy cały czas krzyczą że, życie to dziwka
ja od małolata kłade jej, dłonie na cyckach
|
|
 |
|
Ja chciałem... kurwa, co ja chciałem?
|
|
 |
|
Pozwól, że opowiem ci o znajomości,
która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości
|
|
 |
|
Wtedy nie miałem pojęcia, że to dopiero prolog
do znajomości intensywnej prawie tak jak kolor
Jej paznokci
|
|
 |
|
Ona co jakiś czas rozglądała się na boki,
jakby czuła, że tu jestem i chciała mnie wytropić
|
|
 |
|
Wiem, że pachniała jak Paryż choć nigdy tam nie byłem
|
|
|
|