 |
" Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic , teraz bezinteresownie ktoś Cię może tylko zranić " / ?
|
|
 |
nie musisz pytać, czy daję sobie z tym radę, dobrze wiesz, że nie, choć z moich ust usłyszysz tylko ciche 'tak'
|
|
 |
w tej chwili potrzebuje faceta. nie chcę blondyna z niebieskimi oczami. chcę tego często nieogarniętego bruneta z czekoladowymi oczami. chcę ? nie, nie chcę. potrzebuję.
|
|
 |
wyobraź sobie że byłabyś w mojej sytuacji. kochasz Go nad życie. masz 50% szansy że wróci i drugie 50%, że wybierze przyjaźń, jakbyś się czuła? fatalnie, uwierz mi.
|
|
 |
tak, często teraz mam ochotę umrzeć. zasnąć i się nie obudzić. pierdolić problemy i raz na zawsze o Tobie zapomnieć. czasem wydaje mi się, że to jedyne wyjście.
|
|
 |
|
I wiesz co? Mimo wszystko byłeś najlepszym błędem mojego życia ♥
|
|
 |
Choć nie jesteś ani w 1% narkotykiem, nikotyną czy alkoholem uzależniasz jak mało co. Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia! O ile jesteś, bo jak cie nie ma jesteś również architektem, ale moich łez, smutku i cierpienia / crazyinlove
|
|
 |
kocham każdy twój uśmiech, ruch, gest, zapach, głos, spojrzenie i każdą literkę twojego imienia. kocham Ciebie całego i zrozum, że żałuję. żałuję, że rozjebałam nasz związek i w przenośni "skopałam Ci tyłek". przepraszam. daj szansę, pozwól to naprawić. nie skreślaj mnie przez jeden głupi błąd, przecież każdy je popełnia, ty też. zapomnijmy o przeszłości i kreujmy wspólną przyszłość ♥
|
|
 |
bolą te wszystkie momenty, wspólne chwile, miejsca. bolą i to cholernie. ale wciąż chcę je wspominać, ze względu na Ciebie.
|
|
 |
od zawsze wiedziałam, że wszystko będzie miało kiedyś swój koniec, nawet my. po prostu nie potrafię się pogodzić z tym, że nastąpiło to tak szybko.
|
|
 |
bo tak właściwie to najbardziej nie boli mnie rozstanie, bo wiem, że wciąż chcesz być moim przyjacielem. wiem, że jeśli się postaram to pewnie Cię odzyskam, wiem, bo wiem że wciąż mnie kochasz niezależnie od tego co próbujesz mi wmawiać. przecież znam Cię na pamięć, wiem co robisz, jak się zachowujesz. najbardziej boli świadomość, że to była moja wina, że zerwałeś przez moje słowa i przede wszystkim że nie zrobiłam tego ja. to boli najbardziej. ta świadomość, że zostało się porzuconym, bo jestem przekonana, że gdybym skończyła ten związek z własnej woli, nie przeżywałabym tego w taki sposób jak przeżywam to teraz.
|
|
|
|