 |
|
Tęsknie za tym wspaniałym, kochanym, troskliwym, czułym, szczerym Tobą, który był zazdrosny o kolegów i który zrobiłby dla mnie wszystko, nie za tym drugim obojętnym, który bardziej zwracał uwagę na siebie niż na mnie.
|
|
 |
|
Mama chce żebyś się jej zwierzała, bo chce być twoją przyjaciółką, ale w żadnym wypadku nie pyskuj, bo nie jest twoją koleżanką.
|
|
 |
|
czas nie chuj , nie stanie.
|
|
 |
|
nie obiecuj. obietnice XXI ociekają fałszem.
|
|
 |
|
A po wszystkim zapytałeś mnie jeszcze czy jestem na Ciebie zła..Ta Twoja wymyślona nieświadomość wkurwia mnie najbardziej .
|
|
 |
|
Chciałabym wrócić do tego stanu, kiedy byłam okropnie nieśmiała i tylko patrzyłam na chłopaka, wyobrażając sobie związek z nim.
|
|
 |
|
Próbowałem Powiedzieć Ci, że Cię potrzebuje Teraz jestem tu, bez ciebie Czuję się taki zagubiony, ale co mogę zrobić? Bo wiem, że ta miłość wydaje się prawdziwa Ale nie wiem co mam czuć.
|
|
 |
|
"Można warg dotykać, muskać je, ssać, gryźć, podnosić językiem, można je zamykać swoimi ustami, aby za chwilę je otworzyć, rozewrzeć, spulchnić lub mocno zacisnąć. Można koniuszkiem języka cierpliwie i dokładnie namaszczać śliną ich brzeg. Można przygnieść je do dziąseł, można je smakować. Można je zwilżyć lub zamoczyć swoją śliną, aby zaraz potem osuszyć wydychanym powietrzem. Można je obejmować szczelnie swoimi wargami, po chwili zwolnić uścisk, otworzyć na oścież, rozsunąć zęby, wyssać język na zewnątrz i przygryzać go delikatnie. Można go potem wepchnąć do środka, przycisnąć do dolnego podniebienia i dotykać swoim językiem wybrzuszenia dziąseł nad każdym zębem po kolei, można dotknąć nim górnego podniebienia i zatrzymywać na każdym jego zgrubieniu, można... Można zwariować przy tym. Albo się zakochać."
|
|
 |
|
gdy wyjdziesz? mam biec? przepraszam, ale w biegach jestem kiepska. zostanę i przechylę ostatni kieliszek gorzkiej żołądkowej i... " za błędy" czy jak to szło?
|
|
 |
|
Żyję. Mam swój kawałek świata jak Ty. Tu gdzie przeplata się uśmiech, smutek, wiara i łzy. Tu gdzie staram się być nikim więcej niż jestem. Pozy dla pozorów zaliczam do przestępstw I niekoniecznie jaram się tym, co podsuwa mi wzrok.
|
|
 |
|
Przeszłam rzeczy, które wydawały się nie do przejścia. Już wiem, że człowiek naprawdę wiele potrafi znieść, dużo więcej niż przypuszcza. Poczucie, że nie jest sam jest najbardziej istotne.
|
|
 |
|
Nie widziałam Cię już od 4 miesięcy, 2 dni i 13 godzin. Nic nie pamiętam z naszego pożegnania. Od słowa "bezsensu" mój mózg przestał pracować.
|
|
|
|