 |
- Chamska jesteś.
- Dzięki szmato, staram się.
|
|
 |
- Kochanie wstawaj, budzik dzwoni.
- Dobra, powiedz mu, że oddzwonie.
|
|
 |
Praca ma trzy zalety: piątek, wypłatę i urlop. :)
|
|
 |
Nie mam ochoty więcej o sobie przypominać.
Ile można?
O Przyjaźń się ponoć nie upomina.
— o prawdziwą nie trzeba.
|
|
 |
twelve days and my people are with me for a month! < 3 hihi
|
|
 |
'..Mówił że by za nią umarł,
kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał..'
|
|
 |
Unoszący się poranny zapach kawy na werandzie, przebijające się promienie słoneczne, biegający między nogami zwierzak i uśmiech kochającego mężczyzny.
Na razie to tylko marzenia, ale któż to wie, może doczekają się spełnienia.
- "Dreams must come true"
|
|
 |
Nawet najdroższe papierosy, najcudowniejsza muzyka, najostrzejszy melanż, najsmaczniejsze jedzenie, najdalsze podróże, najpiękniejsze ubrania, najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.
|
|
 |
Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki, których nie będzie można skleić. Wyję z bólu, jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem, który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.
|
|
 |
Małe, słodkie, nieporadne.
|
|
|
|