 |
|
'- Jaki On był?
- A płakałeś kiedyś, synu?
- Każdy chyba..
- Ja płakałam, gorzko płakałam, jak było mi źle, jak jemu nie było, nie miałam go, a chciałam, potrzebowałam. Wiedziałam od początku, że tylko jego.. i tylko z nim, wszystko. Z nim leżeć w słońcu, z nim wędrować, jak oglądać świat to jego oczami, mówić, to jego ustami... ale zniknął i nie miałam go, i sił też nie miałam, i łamałam się jak sucha gałąź. I rwałam włosy z głowy, myśląc, jak go zatrzymać, kiedy traciłam go z oczu. Potrzebowałam jego głosu, śmiechu, jego łez, bardziej niż on mnie całej... Myślisz, synu, że mi wstyd? Postawiłabym pomnik i zapisała to wszystko na nim, i klękałabym przed nim, do końca życia.
|
|
 |
|
Nie wiedziałem, co zrobić. Objęła mnie, a ja się nie opierałem. Razem z nią objąłem ramionami cały świat.
|
|
 |
|
“ Kochasz ją, prawda? Jeśli naprawdę ją kochasz, za żadną cenę nie spuszczaj z niej wzroku. Nieważne, co zobaczysz, nieważne, czego się o niej dowiesz, nie odwracaj się od niej. Kiedy już raz będzie w Twoich ramionach, nie puść jej. Kiedy raz zdecydujesz się kogoś kochać, to Twój obowiązek.
|
|
 |
|
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ?
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i
Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i
Żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już
|
|
 |
|
''Gdy nie będziesz czuła do mnie tego już tak mocno
gdy pomyślisz, że chcesz iść gdzieś, nie chcesz zostać
jeśli mimo wątpliwości to nie będzie proste
nie będzie intuicyjne, coś innego będzie dobre
jeśli będę musiał się odwrócić i to co czuje zniszczyć
nie móc o tym mówić
jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć to
będzie koniec nas, koniec, dziś tak to czuję''
|
|
 |
|
''A kiedy moja miłość zgaśnie, gdy naprawdę będę chciał iść sam
gdy bez Ciebie będzie łatwiej, gdy bez Ciebie będę mógł być
tam gdzie mieliśmy iść razem zawsze
gdy przestaniesz tak naprawdę znaczyć już cokolwiek dla mnie''
|
|
 |
|
''Tak mocno czułem to, tak bardzo byłaś mi potrzebna
tak bardzo chciałem być potrzebny Ci,
niezbędny tak jak Ty mi do dziś
tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt
tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć
tak mocno byłem pewny, czekałem kiedy powiesz mi
ze jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty
to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę
ze to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne ''
|
|
 |
|
Masa wspomnień, które wracają zbyt często i uderzają w środek serca. Ciężko jest zapomnieć o tym co kiedyś przynosiło radość, a czego dziś nie ma. Przez ostatnie miesiące przewinęło się przez moje życie wiele osób. Każda z tych osób miała jakiś wpływ na mnie, na moje życie, a teraz? Nie ma nikogo. Została pustka, samotność, cisza, która tak bardzo mnie irytuje. Bo nawet telefon już nie wydaje żadnych dźwięków, nie podświetla żadnej nowej wiadomości.. Kiedyś chciałam mieć od tego spokój, bo za dużo było wszystkiego i wszystkich, a dziś? Cholernie tęsknie za wiadomościami, które miałam co ranem, które dostawałam przy każdym wejściu na gadu, czy na pocztę. Nie pozostało mi już nic prócz kilku wspomnień i zapisanych wiadomości, o których zapewne nikt nie pamięta. Zostały wyłącznie dawne słowa, obietnice i wspomnienia, za którymi można tęsknić, bo to już nigdy nie wróci. Samotność zwyciężyła, stała się silniejsza od całej reszty./remember_
|
|
 |
|
W końcu nadeszła chwila, w której poczujesz to, co ja. Zrozumiesz jak wiele tracisz, co umyka ci sprzed nosa i jak głupi musiałeś być wcześniej, gdy obojętnie omijałeś to uczucie. Będziesz prosił, będziesz się starał, będziesz myślał, a co najgorsze - nie będziesz umiał przestać. Zniżysz się do tego poziomu, co ja wcześniej, upadniesz niżej, niż myślałeś, że to możliwe, stoczysz się nawet pod samo dno. Będziesz przegrywał. Będziesz stawiał wszystko na jedną kartę, a później odchodził z niczym. Będziesz płakał, krzyczał i dusił się od środka. Będziesz rzygał tą miłością. I wiesz co, to będzie bolało, cholernie mocno bolało. Będziesz próbował powiedzieć mi, co czujesz, a mnie już nie będzie. Bo właśnie przestałam na Ciebie czekać. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Niby początki są trudne, ale to przez końce nie śpisz po nocach./esperer
|
|
 |
|
najpiękniejsza noc w życiu..najprzystojniejszy facet.. boże DZIĘKUJE:***
|
|
 |
|
Znaleźliśmy siebie gdzieś w tłumie, zbliżaliśmy się, czułam jak opierał swoje plecy o moje, odległość zmniejszała się, był obok, tańczyliśmy, patrzył mi w oczy i widziałam, czułam, chciał mnie dotykać, miał coś w sobie, nie był mi obojętny, oddychał głośno, słyszałam czułam i chciałam dłużej, więcej, intensywniej, nie mogłam się przełamać, nie mogę być łatwa, chciałam, żeby mnie podążał i czekał, wiesz o czym mówię, miał coś w oczach, nie umiem o tym mówić, to chyba coś oznacza, i dzisiaj proszę, drugie spotkanie na wszystko mi odpowie. / nieracjonalnie
|
|
|
|