 |
nawet, gdy poniósł porażkę życia - nie pozwalałam mu w siebie zwątpić. gdy twierdził, że jest najgorszym człowikiem świata - ja i tak byłam obok Niego. trzymałam Go, za Jego trzęsące się ręcę, i walczyłam za Niego - by tylko dał radę, by stanął na własne nogi. byłam przy Nim, i będę zawsze - niezależnie jak daleko jest ode mnie, i jakiej wielkości jest problem - wiem, że i tak zawsze sobie poradzimy, razem. || kissmyshoes
|
|
 |
czułam się samotna - za każdym razem gdy zamykałeś za sobą drzwi, wychodząc gdzieś, za każdym razem gdy siedziałeś obok, za każdym razem gdy mnie całowałeś. czułam się samotna - bo tak bardzo się ode mnie odsunąłeś. || kissmyshoes
|
|
 |
nie miałeś czasu, na wspólną kawę z rana - dzisiaj pijesz ją sam. nigdy nie miałeś ochoty na wspólny spacer - dzisiaj wychodzisz sam. nie zwracałeś uwagi na moją nową sukienkę - dzisiaj już mnie nie widujesz. nie obchodził Cię nowy zapach moich perfum - dzisiaj nie czujesz mnie wcale. nie doceniałeś mnie, nie zauważałeś, przywykłeś - powiedz jak jest teraz? no właśnie, dopiero teraz zauważyłeś jak wiele straciłeś. troszeczkę za późno. || kissmyshoes
|
|
 |
Najgorzej było pościągać wspólne zdjęcia ze ścian, z komputera usunąć te piksele, które układały się w Twoją durne mordę, którą tak kochałam. Smutno było pozbyć się wszystkich pamiątek, na zawsze schować do pudełka naszyjnik z tym małym serduszkiem. Bolało jak pozbywałam się Ciebie z mojego życia./esperer
|
|
 |
"Najładniejsza jesteś bez makijażu, taka roześmiana i pozytywna. Najbardziej lubię jak przestajesz udawać zimną sukę"-super słowa usłyszane nie od tego faceta, od którego bym chciała./esperer
|
|
 |
- Mówiłaś, że mnie kochasz. Kłamałaś? - No popatrz, a to pech.
|
|
 |
Wystarczy. Mnie nikt nie zmusi do zjedzenia oscypka, a Jego nikt nie zmusi do miłości. Proste.
|
|
 |
dobija mnie każdy kolejny dzień. w każdej mijającej sekundzie dochodzi do mnie, że tak bardzo chciałabym wrócić do tamtego życia - gdy nic nie czułam, gdy nie tęskniłam, gdy myliłam dni tygodnia, gdy byłam na wiecznej bombie, gdy nie liczyło się nic oprócz melanżu. chciałabym wrócić do tych bezrtoskich czasów, i po prostu odpłynąć - na kilka tygodni, wyłączyć się, odpocząć. i tak strasznie mnie do tego ciągnie, tak bardzo tego chcę, i tak cholernie mnie to przeraża - bo przecież nie powinnam. || kissmyshoes
|
|
 |
Chciałam być dla Ciebie perfekcyjna. Powiedziałeś, że nie muszę. Wystaczy, że jestem taka jak teraz.
|
|
 |
I nagle okazuje się, że wcale nie jestem taka silna. To wszystko było tylko przykrywką, świetnie odegraną rolą, czymś co miało mnie chronić, a nie ochroniło.
|
|
 |
Gdybym wiedziała, że w przyszłości czeka mnie taki skurwysyn jak Ty, to uwierz, że nadal byłabym na etapie zabaw lalkami./esperer
|
|
|
|