 |
pozwol ze ci zaspiewam o mym trunku dumnym
to moj kolega wbijacz gwozdzi do trumny
|
|
 |
pozwol ze ci zanuce o mej flaszce pieknej
mojej kochance gdy prosze ja o reke
|
|
 |
Przypierdolę tak, że zobaczysz gwiazdy. Spadam w górę.
Jest tylko jedno miejsce dla mnie, pieprzyć drugie.
|
|
 |
Gdy wszystko strzelił chuj i chcesz skakać, lepiej spadaj w górę
Jeśli jesteś zdolny do tego, by zabić się
To jesteś zdolny do wszystkiego. Odwagi, postawisz się im
Nie masz nic do stracenia, do zdobycia wszystko
To jest siła, którą daje ci hip hop
|
|
 |
Pamiętam przełom, godzina prawdy, dach bloku
Smak porażki, brak nadziei i ten żal w oku
|
|
 |
Gwóźdź w oportunizm, już nie zyskasz moim kosztem nic
|
|
 |
Jeśli byle chuj może być tu władcą dusz
Ten kraj to trup, jestem nekromantą. Bóg
Jest ze mną, jak wszyscy ci, których krzyżuje świat
Świat? Tym razem ukrzyżuję go ja
|
|
 |
I już czasem jest tak, że nie mam siły wstawać. Nie wiem gdzie znaleźć siłę na to wszystko. W sumie to sama się dziwnię sobie ile już wytrzymałam trudnych chwil. Dawałam radę jakoś. Właśnie ''jakoś''. Nie miałam już pomysłów jak zakrywać pocięte ręce. Znalazłam inne miejsce i blizny trwają do teraz. Przypominają o przerażającym bólu.. ~zakochana888
|
|
 |
nigdy nikt Cię nie zastąpi. nigdy.
|
|
|
|