 |
|
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
 |
I nagle nienawidzisz siebie, nienawidzisz się z całego serca choć jeszcze przed chwilą czułeś się fantastycznie, czujesz że nie masz nic, nie masz nikogo, jesteś nikim.
|
|
 |
Pozwól odejść z życia tym, którzy nigdy nie zauważyli tego, co dla nich robiłeś.
|
|
 |
Kieliszki pełne, serce zbyt puste, myśli utopione w wódce.
|
|
 |
Zajrzałam w głąb siebie i zobaczyłam jedynie pustkę. Zniknąłeś wiesz? Odszedłeś, opuściłeś moje serce i nie zostało już nic. Miesiącami walczyłam o sobie i teraz to dostałam. Mam siebie na wyłączność, nikt nie manipuluje moimi uczuciami, nikt nie sprawia, że serce boli od każdego uderzenia. Jest lekko, pusto, może troszkę przerażająco, ale wiem, że niebawem pozaklejam i swoją samotność. Poradzę sobie ze wszystkim, w końcu zaszłam tak daleko. Zamieniłam miłość na obojętność. Jest mi trochę żal, ale tak musiało być. / napisana
|
|
 |
|
nie chcę Cię ranić dziś wiec udaję, że lubię samotność, i sam przed sobą gram, że to jest udawany love song. / zrobsalut
|
|
 |
niepewna dorosłość i włożony trud, jak wczoraj coś zjebałem, dzisiaj nie przepraszam.
|
|
 |
moje grzechy rozdzielą nas, Ty szybko lecieć do góry zaczniesz, ja spadać zacznę w dół, na twarz
|
|
 |
Ty jesteś łajdak bo wciąż życzysz nam źle, karma nie ma litości będziesz smażyć sie w piekle
|
|
 |
Chcę tobie mówić o rapie i wracać co chwilę, nie tylko po to, żeby znów móc Cię łapać za tyłek, bo wiem, że w końcu poderwę latem dziewczynę co lubi oldschool, na równi stawia lateks z winylem.
|
|
 |
żyliśmy szybko, czemu kurwa umieramy wolno?
|
|
 |
nie chcę Cię ranić dziś wiec udaję, że lubię samotność, i sam przed sobą gram, że to jest udawany love song
|
|
|
|