 |
Zawsze mnie to dziwiło: dwoje ludzi którzy wiedzą o sobie niemalże wszystko, nagle przestają się znać...
|
|
 |
- Kogo szukasz? - Kogoś prawdziwego. Kogoś, kto nie musi niczego udawać i przy kim będę mogła być sobą. Kogoś bystrego, ale z dystansem do siebie. Kto nie wstydzi się płakać w czasie symfonii, bo rozumie, że muzyka czasem nie mieści się w słowach. Kto zna mniej lepiej niż ja sama. Kogoś, z kim mam ochotę pogadać z samego rana i przed pójściem spać. Przy kim czuję, że zna mnie całe życie, chociaż tak nie jest. | Jodi Picoult
|
|
 |
Nie ważne jak było źle, nie ważne jak bardzo było popekane moje serce. Wiem że są takie osoby, dzięki którym na moim czarnym niebie znów wyjdzie słońce, a na mojej twarzy zamieszka uśmiech.
|
|
 |
Czasem pozornie nic nie warte rzeczy, kryją w sobie najgłębsze wspomnienia.
|
|
 |
Nie obiecuje ci być bezbłędnia, najlepsza czy idealna. Ale obiecuje być zawsze, pomimo wszystkiego.
|
|
 |
Oddał komuś serce to czasem za mało, niektórzy są tak ślepi, że wypadałoby im oddać swoje oczy, by dostrzegli skarb jaki mają tuż obok...
|
|
 |
Bo widzisz, mi chodzi tylko o to, bo, ja znam siebie, wiem jaka jestem, wiem, że jestem silna, odporna, wytrzymała, potrafię się odgryzać, być chamska, bezczelna, radzić sobie, ale czasem, nie wytrzymuje, czasem upadam, jestem słaba i płaczę 7 wieczorów pod rząd albo chodzę pijana przez cały miesiąc, więc, chodzi mi tylko o to, chce wiedzieć czy kiedy tak się stanie, gdy upadnę, gdy się złamie, gdy zrobię coś niedorzecznego, gdy zacznę świrować i szaleć, chce wiedzieć czy to Cię nie przestraszy czy będziesz wtedy tam ze mną czy wciąż będziesz trzymać moją dłoń i mówić, że jestem najlepszą osobą jaką kiedykolwiek poznałeś, chce wiedzieć, muszę wiedzieć czy zostaniesz czy będę mogła nazywać Cię "moją osobą", aż do końca, niezależnie od tego co zdarzy się po drodze ? Do samego, jebanego końca.
|
|
 |
wiem. nie każdy jest idealny. tak zdaję sobie sprawę, że wad mam więcej niż piegów na twarzy. ale staram się je przezwyciężać. każdego dnia pracuje nad sobą. mozolnie i może bez wyraźniejszych efektów robię wszystko, by stać się lepsza. i dziękuję Ci za to wsparcie, za siłę, która daje mi chęć do dalszego zmagania się z niedoskonałościami. Dziękuję za to, że jesteś /sonejka
|
|
 |
wciąż dotrzymuję obietnicy. nie płaczę, ubieram się kolorowo, spotykam się z przyjaciółmi, biorę życie pełną garścią.. ale wiesz? gdy nadchodzą wieczory to jest ciężko.. brak tego, że w każdej chwili mogę przejść się Naszym Parkiem prosto pod Twoje okno. brak mi nocnych rozmów przy winie na plaży. brak mi melanży i długiego przesiadywania na rewirze.. trochę mi namieszałeś w zyciu, wiesz? obróciłeś wszystko o 180 stopni i nawet po Twojej śmierci nic nie chce wrócić na swoje miejsce.. tylko jedno we mnie zostało, palenie po każdym wkurwie. to wszystko przez Ciebie, to Ty mnie w to wciągnąłeś. i drugą noc z rzędu zastanawiam się czy będąc tam u góry czy mnie słyszysz, czy widzisz jak sobie jakoś radzę, jak się uśmiecham i udaję, że wszystko jest oka. ciekawe, czy w niebie słyszysz jak trzecia noc proszę Boga o to, aby mi Ciebie zwrócił, chociaz na chwilę, abym mogła się pożegnać.. /maniia
|
|
 |
Pamiętasz te dni w których spełniały się sny? Byłeś królem, królową ja...
|
|
|
|