 |
Zastanawiam się, czy tęsknisz. Czy będąc tam beze mnie, chociaż przez chwilę czujesz gdzieś niedaleko swojego serca cichy głos pustki, bo mnie tam nie ma. Bo nie ma mnie obok ciebie. Ciekawi mnie jak się czujesz, kiedy nie możesz przywitać mnie rano swoim krótkim 'no cześć skarbie' tylko po to, by za chwilę przeprosić za to, że znów zasnąłeś. Czy przez chociaż najmniejszy moment swojego życia potrafisz zauważyć, że twój świat nie jest kompletny, bo mnie w nim nie ma. Czy twoje serce bije wolniej, obciążone choćby najmniejszym uczuciem strachu, czy nic mi nie jest, kiedy nie odzywam się kilka dni. Czy potrafisz normalnie oddychać, nie mając przy tym świadomości, że w każdej chwili możesz odwrócić wzrok i spojrzeć mi w oczy, tylko po to, by upewnić się, że ja nadal jestem. Zastanawiam się, czy znajdziesz dla mnie choćby moment. Czy masz czas na to, by spędzić ze mną resztę naszego życia. /dontforgot
|
|
 |
Tak wiele wspomnień związanych z Tobą nachodzi mnie każdego razu gdy mijam lub
zobaczę Cię gdzieś na mieście. Ciężko jest starać się nie wracać do tych wspomnień,
ale jednak spotkanie Ciebie gdziekolwiek powoduje, że nie potrafię tak po prostu
odłożyć wspomnień na bok. Tego jak szczęśliwa się przy Tobie czułam.
|
|
 |
Podeszłam do niego, kiedy był odwrócony tyłem. Zasłoniłam swoimi dłońmi jego powieki i nawet nie zdążyłam wypowiedzieć 'zgadnij kto to', a już usłyszałam 'kochanie, niepotrzebnie zakrywasz mi oczy. przecież już dawno przysłoniłaś cały mój świat'. Po czym się odwrócił i musnął delikatnie moje usta.
|
|
 |
Wmawiasz mi, że to wszystko moja wina, bo ja uciekałam- przed problemami, szczerością, przed Tobą, przed uczuciem. Jednak ja nadal uważam, że to Ty zniszczyłeś nasz związek tym, że za mną nie pobiegłeś i nie zrobiłeś nic bym zawróciła.
|
|
 |
Wiem, to jest niewyobrażalne, że po takim czasie coś może na nowo w człowieku się zrodzić, że mogą zostać odbudowane uczucia, które tak naprawdę nigdy więcej nie powinny się pojawić w duszy człowieka, ale jednak to się dzieje. Nie mogę przed tym uciec, nie mogę uciec przed Nim. Robiłam to przez kilka ostatnich tygodni, wmawiając sobie skrupulatnie, że mi na Nim nie zależy. Wiedziałam, że okłamuję nie tylko siebie, ale też i resztę ludzi dookoła siebie, a szczególnie Jego. Wiem, że to to może być dla kogoś błędem, to jak postępowałam, ale szczerze? Nie żałuję, że tak długo się przed tym uczuciem broniłam.Nie żałuję, że tak długo nie dopuszczałam do siebie myśli, że poczułam na nowo smak miłości. Zapewne gdyby nie to, nie odważyłabym się do tego, aby przyznać mu się do swoich uczuć. I chociaż to On pierwszy powiedział, że mnie kocha, to ja nie umiałam przejść obojętnie obok tego. Czułam, że to uczucie jest silniejsze ode mnie. I cieszę się z tego, że mogłam tego doświadczyć. / remember_
|
|
 |
Szczęściem chcesz się podzielić, porażki dzielą nas same.
|
|
 |
Niech ta chwila wiecznie trwa w szaleństwie do białego rana. :)
|
|
 |
"kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać, a w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal. dlatego dzisiaj jestem całkiem sam. mój nieznajomy, czy widzisz to co ja? "
|
|
 |
"jak to możliwe, ze ktokolwiek ufał mi? pozornie szczery, lecz nigdy tak jak dziś. to samo miejsce, ten sam zmęczony strach. wśród tłumu ludzi odbijam się od dna."
|
|
 |
" I think the secrets on my mind wwill reveal themselves slowly, one by one"
|
|
 |
"I love the time we've had and a few yesterdays, is it enough? hell no. let's hope there'll be tomorrow."
|
|
|
|