 |
nie był to ostatni dzień w jej życiu , lecz ostatni spędzony razem z nim .
|
|
 |
Pamiętam moment, w którym widzieliśmy się ostatni raz przed zerwaniem. Byłeś milutki, całowałeś mnie i przytulałeś z całej siły. Ciągle powtarzałeś, że mnie kochasz, aż powili zaczęło się to robić głupie.. Mimo tego byłam szczęśliwa, bo miałam przy sobie najwspanialszego.. Taa, no właśnie.. Miałam :(.
|
|
 |
Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód. Tak, wiem, że mam piętnaście lat. Ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem... Nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów... Mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko piętnaście lat. /
nadzieja-na-lepsze-jutro
|
|
 |
Pamiętam jak powiedziałam Ci, że tylko kakao w moim ulubionym kubku poprawia mi nastrój w złe dni. Następnego dnia dostałam od Ciebie duży kubek z misiem i paczkę kakao. - Będziesz tego potrzebowała.- szepnąłeś odchodząc. / love-the-way-you-lie.
|
|
 |
W przeciągu zaledwie paru miesięcy moje zycie niesamowicie się zmieniło. Potrafię, przejść obok Ciebie spokojnie przy tym odddychając. Nauczyłam się, przesypiać 4 godziny snu, po czym nie budzę się już ze łzami w oczach. Myślami często sięgam do wspomnień. Nie bolą już tak, wiesz? // love-the-way-you-lie.
|
|
 |
|
I ciągle sobie wmawiam, że ten zdrajca nie zasługuje na moja miłość,
on nawet na nienawiści nie zasługuje - właściwie to na żadne uczucie.
Rozum zaakceptował tezę, serce nie bardzo.
|
|
 |
|
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
i skręcam się z braku papierosów w torebce, i z braku twojej miłości do mnie.
|
|
 |
Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty.
|
|
 |
Podszedłeś do mnie dziś w szkole i powiedziałeś 'Przepraszam mycho, wiem, że zachowałem się jak frajer' zdążyłam powiedzieć tylko 'Nie mów do mnie mycho' przerwałeś mi i powiedziałeś 'Wiem, że już nic to nie zmieni, ale kocham Cię maleńka, strasznie mi Ciebie brakuje'.. Kurwa ;/. Już Cię nie rozumiem, zdecyduj się w końcu dzieciaku ..
|
|
 |
Ogarnij ziomek. Albo to już koniec na zawsze, albo nie. Bo dość już mam twoich podchodów i głupich gierek. Jesteś z tym swoim pustostanem to sobie z nią bądź, nie rań mnie więcej i nie patrz na mnie tak, jakby między nami mogło jeszcze coś być.
|
|
 |
To jest facet. Trzeba go określać w innych kategoriach piękna.
|
|
|
|