 |
Kiedy byłam mała , chciałam być księżniczką . Potem chciałam być piosenkarką , tancerką , modelką lub aktorką . Następnie chciałam być bardzo bogata i nic nie robić . Kiedy zdałam sobie sprawę , że nie dostanę niczego za darmo , zaplanowałam sobie , że będę psychologiem . Lecz teraz już wiem na pewno , kim będę . Będę mieszkanką miasta , w którym Ty mieszkasz i chcę być z Tobą . Reszta nie ma znaczenia .
|
|
 |
Kiedyś myślałam, że mi na Tobie zależy ale ..
kiedyś myślałam też, że jeśli nie zjem obiadu porwą mnie kosmici.
no wybacz !
|
|
 |
A z Tobą to ja mogę nawet .. sufit w parku pomalować
|
|
 |
- Dzień dobry. Poproszę szczęście na patyku. Ile płacę?
- 20 przepłakanych nocy, trochę straconych nadziei,
tuzin momentów załamania, kilka lat gonitwy za radością,
parę miesięcy tęsknoty, 2 lata oczekiwań, trochę bólu i dużo łez.
- Aż tyle za odrobinę szczęścia?
|
|
 |
-Idziemy do pielęgniarki.
-Pielęgniarka nie dostarczy mi tego czego potrzebuje.
-Pielęgniarka ma wszystko.!
-Szczęście w kapsułkach również?
|
|
 |
- Gdzie tak biegniesz?
- Szukać jakiegoś szzęścia.
- Tylko uważaj pod nogi.
- Nie. Zupełnie nie zwracam na nie uwagi.
Może niedługo potknę się przez jakąś częstkę szczęścia..
A wtedy upadek nie będzie miał znaczenia.
Ważne, że odnajdę mój cel..
|
|
 |
Potrzebuje uczucia, chociaż troszeczkę. nie w słowach, ale w gestach. w ruchu dłoni, która poprawi spadający na oczy kosmyk, czy pogłaszcze policzek. czy w takim zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym 'nie oddam Cię nikomu’.
|
|
 |
musiałeś wpieprzyć się w to życie jak byłam szczęśliwa? // . takimamkaprys
|
|
 |
gdybym tylko mogła, przylepiłabym Ci na czoło karteczkę z oczojebnym napisem 'nie dotykać!'
|
|
 |
śpij Romeo. Julia dzisiaj daje innemu :D
|
|
 |
To co, bijemy dalsze rekordy w nieodzywaniu się do siebie czy wymiękasz? :D
|
|
 |
Nie może być dla kobiety większej udręki niż mężczyzna, który jest tak dobry, tak wierny, tak kochający, tak niepowtarzalny i który nie oczekuje żadnych przyrzeczeń. Po prostu jest i daje jej pewność, że będzie na wieczność. Boisz się tylko, że ta wieczność – bez tych wszystkich standardowych obietnic – będzie krótka.
|
|
|
|