 |
|
wiarę w świat mocną, że nie mogłem jej złamać.
|
|
 |
|
pluję na konwencję, w grę społeczną nie gram.
|
|
 |
|
ruszać w przyszłość, czekać na zmiany.
|
|
 |
|
bawić się w młodych gniewnych.
|
|
 |
|
mój dzień ma tyle godzin co każdy, cennych godzin, nie tylko dla tej rap gry.
|
|
 |
|
nie wiem, jak znaleźć te godziny, które znikają.
|
|
 |
|
zrozum, mój świat to nie tylko te linijki i wersy.
|
|
 |
|
zrozum to i nie planuj żadnej zemsty.
|
|
 |
|
nie jaram, nie znajduję przyjemności w dragach.
|
|
 |
|
czarne bety, nie, to nie ja.
|
|
 |
|
to wy szacunek dla mnie przekładacie na złotówki.
|
|
 |
|
próbujesz mnie kopiować, inni chcą tak jak ja składać słowa.
|
|
|
|