głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika poziomeczka097

Cierpiałam w ciszy żyjąc chwilą  a każda chwila była dla mnie wiecznością  którą zalewał bezbrzeżny ocean moich łez.

sentymentalnie dodano: 1 kwietnia 2013

Cierpiałam w ciszy żyjąc chwilą, a każda chwila była dla mnie wiecznością, którą zalewał bezbrzeżny ocean moich łez.

Dla takich jak my  nasz dom jest tam gdzie nas nie ma...

welcometoreality dodano: 1 kwietnia 2013

Dla takich jak my, nasz dom jest tam gdzie nas nie ma...

Panie Boże dlaczego stawiasz mi go na drodze  skoro nie pozwolisz nam być razem?

sentymentalnie dodano: 1 kwietnia 2013

Panie Boże dlaczego stawiasz mi go na drodze, skoro nie pozwolisz nam być razem?
Autor cytatu: kropeczka7127

Po raz kolejny poprzestawiał w mojej głowie..

sentymentalnie dodano: 1 kwietnia 2013

Po raz kolejny poprzestawiał w mojej głowie..

On nie dostał od świata nic  oprócz daru życia i złamanego serca. Pragnął zemsty  miał pretensje do wszystkich dziewczyn  w końcu każda z nich w jednej rzeczy przypominała mu ją  były kobietami. Może to chore  ale on nie mógł na nie patrzeć. Kiedy jedna z jego przyjaciółek wyznała mu miłość  uznał  że to czas  aby się odegrać. Rozkochiwał ją w sobie każdego dnia coraz mocniej  snuł plany o wspólnej przyszłości  nawet na chwilę nie wypuszczał jej ze swych ramion. Wyglądali jak para do szaleństwa zakochanych w sobie ludzi  choć oboje nie byli idealni  wspólnie tworzyli perfekcję. Aż pewnego dnia on odsunął się od niej i powiedział  że te wszystkie ostatnie tygodnie nie były prawdziwe i aby o nich zapomniała. Kiedy zauważył kilka łez na jej policzkach  wybuchnął jej śmiechem prosto w twarz. Złamał jej serce  jednak był z tego dumny  zemścił się. Wtedy ona odwróciła się od niego i odeszła  a uśmiech z jego twarzy nagle zniknął. Zrozumiał  że złamał serce również sobie...   welcometoreality

welcometoreality dodano: 1 kwietnia 2013

On nie dostał od świata nic, oprócz daru życia i złamanego serca. Pragnął zemsty, miał pretensje do wszystkich dziewczyn, w końcu każda z nich w jednej rzeczy przypominała mu ją- były kobietami. Może to chore, ale on nie mógł na nie patrzeć. Kiedy jedna z jego przyjaciółek wyznała mu miłość, uznał, że to czas, aby się odegrać. Rozkochiwał ją w sobie każdego dnia coraz mocniej, snuł plany o wspólnej przyszłości, nawet na chwilę nie wypuszczał jej ze swych ramion. Wyglądali jak para do szaleństwa zakochanych w sobie ludzi, choć oboje nie byli idealni, wspólnie tworzyli perfekcję. Aż pewnego dnia on odsunął się od niej i powiedział, że te wszystkie ostatnie tygodnie nie były prawdziwe i aby o nich zapomniała. Kiedy zauważył kilka łez na jej policzkach, wybuchnął jej śmiechem prosto w twarz. Złamał jej serce, jednak był z tego dumny- zemścił się. Wtedy ona odwróciła się od niego i odeszła, a uśmiech z jego twarzy nagle zniknął. Zrozumiał, że złamał serce również sobie... / welcometoreality

Co do życia  to nie ma tu uniwersalnych porad  wiem tylko jak je przegrać  nie wiem jak się podnieść z kolan.

welcometoreality dodano: 1 kwietnia 2013

Co do życia, to nie ma tu uniwersalnych porad, wiem tylko jak je przegrać, nie wiem jak się podnieść z kolan.

Leżała skulona na swoim starym łóżku  nakryta pościelą  która nie była zmieniana od lat  mimo że mama kiedyś bardzo o to dbała. Jednak teraz była zajęta kolejną kłótnią z tatą. Po mieszkaniu roznosiły się krzyki tak głośne  że słyszeli je wszyscy w odległości kilkudziesieciu metrów  jednak nikt nie reagował  wszyscy byli do tego przyzwyczajeni. Oni nigdy nie potrafili się porozumieć  najgłupsze błahostki prowadziły do ogromnej awantury. Tata miał wyrobione mięśnie od zadawania ciosów swojej własnej żonie  a mama niepodważalne argumenty  którymi wbijała szpilki w honor swojego męża. Wiedzieli  że życie jest krótkie  jednak marnowali swój cenny czas na wypominanie sobie błędów sprzed kilkunastu lat. Rutyna ich zniszczyła  problemy sprawiły  że zagubili się w codzienności. Wykrzykiwali  że od dawna nic ich już nie łączy  że to uczucie bezpowrotnie wygasło... a przecież owoc ich miłości leżał teraz za ścianą i płakał w poduszkę  przerażony tą niekończącą się wojną.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 1 kwietnia 2013

Leżała skulona na swoim starym łóżku, nakryta pościelą, która nie była zmieniana od lat, mimo że mama kiedyś bardzo o to dbała. Jednak teraz była zajęta kolejną kłótnią z tatą. Po mieszkaniu roznosiły się krzyki tak głośne, że słyszeli je wszyscy w odległości kilkudziesieciu metrów, jednak nikt nie reagował, wszyscy byli do tego przyzwyczajeni. Oni nigdy nie potrafili się porozumieć, najgłupsze błahostki prowadziły do ogromnej awantury. Tata miał wyrobione mięśnie od zadawania ciosów swojej własnej żonie, a mama niepodważalne argumenty, którymi wbijała szpilki w honor swojego męża. Wiedzieli, że życie jest krótkie, jednak marnowali swój cenny czas na wypominanie sobie błędów sprzed kilkunastu lat. Rutyna ich zniszczyła, problemy sprawiły, że zagubili się w codzienności. Wykrzykiwali, że od dawna nic ich już nie łączy, że to uczucie bezpowrotnie wygasło... a przecież owoc ich miłości leżał teraz za ścianą i płakał w poduszkę, przerażony tą niekończącą się wojną. / welcometoreality

piękne  doprowadziłaś mnie tym wpisem do łez... teksty welcometoreality dodał komentarz: piękne, doprowadziłaś mnie tym wpisem do łez... do wpisu 1 kwietnia 2013
To uczucie było zdecydowanie inne od wszystkich. Chyba nie istnieje księgowy  który zliczyłby ich nieprzespane noce  ani naczynie  które pomieściłoby wylane przez siebie łzy. Każdego dnia ranili się coraz mocniej  ciągnęli na samo dno. Tkwili w ciemnościach  nie widzieli poza tym mrokiem niczego innego oprócz swoich błyszczących oczu. Wyzywali się od najgorszych  jednak na końcu każdej kłótni obiecywali  że będą ze sobą na zawsze. Łamali sobie serca  ale te kruche odłamki tworzyły inny  nieśmiertelny organ  który był tylko ich  na własność. Oddychali swoim własnym  zanieczyszczonym  skalanym kłamstwami powietrzem  nie potrzebowali tlenu  produkowanego przez świat. Byli samowystarczalni. Nie widzieli jak bardzo wyniszczali siebie nawzajem  nie przyjmowali do wiadomości  że ich relacje są chore i nieludzkie. Ich emocje były doszczętnie zgwałcone  psychika była uzależniona od tej drugiej osoby. Owszem  ich miłość była cholernie trudna  ale prawdziwa.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 1 kwietnia 2013

To uczucie było zdecydowanie inne od wszystkich. Chyba nie istnieje księgowy, który zliczyłby ich nieprzespane noce, ani naczynie, które pomieściłoby wylane przez siebie łzy. Każdego dnia ranili się coraz mocniej, ciągnęli na samo dno. Tkwili w ciemnościach, nie widzieli poza tym mrokiem niczego innego oprócz swoich błyszczących oczu. Wyzywali się od najgorszych, jednak na końcu każdej kłótni obiecywali, że będą ze sobą na zawsze. Łamali sobie serca, ale te kruche odłamki tworzyły inny, nieśmiertelny organ, który był tylko ich, na własność. Oddychali swoim własnym, zanieczyszczonym, skalanym kłamstwami powietrzem, nie potrzebowali tlenu, produkowanego przez świat. Byli samowystarczalni. Nie widzieli jak bardzo wyniszczali siebie nawzajem, nie przyjmowali do wiadomości, że ich relacje są chore i nieludzkie. Ich emocje były doszczętnie zgwałcone, psychika była uzależniona od tej drugiej osoby. Owszem, ich miłość była cholernie trudna, ale prawdziwa. / welcometoreality

Miałam do Ciebie pretensje przez bardzo długi czas. Nie mogłam wybaczyć Ci tych wszystkich błędów  raniących słów  zrzucenia na mnie winy za rozpad tego  co nas łączyło. Chciałam zapomnieć  jednak w myślach wciąż wyzywałam Twoją osobę od najgorszych  pragnęłam Twojego niepowodzenia w ramach zemsty. Jednak teraz widzę  że mimo Twojego odejścia  życie toczy się dalej. Mam kochającą mnie rodzinę  wspaniałych przyjaciół i przyszłość  która na mnie czeka. Nie mogę wciąż oglądać się za tym co już minęło. Wbrew cierpieniu  nauczyłeś mnie wartości drugiego człowieka i wprowadziłeś mnie w dorosłość. Teraz mogę Ci tylko przekazać  że jakoś sobie radzę. Czy tęsknię? Oczywiście  ale nie czuję już złości. Możesz myśleć o mnie co tylko zechcesz  możesz błagać Boga o zapomnienie  ale ja podarowałam Ci cząstkę mojego serca i nie zamierzam jej odbierać  jakkolwiek chciałbyś się jej pozbyć...   welcometoreality

welcometoreality dodano: 1 kwietnia 2013

Miałam do Ciebie pretensje przez bardzo długi czas. Nie mogłam wybaczyć Ci tych wszystkich błędów, raniących słów, zrzucenia na mnie winy za rozpad tego, co nas łączyło. Chciałam zapomnieć, jednak w myślach wciąż wyzywałam Twoją osobę od najgorszych, pragnęłam Twojego niepowodzenia w ramach zemsty. Jednak teraz widzę, że mimo Twojego odejścia, życie toczy się dalej. Mam kochającą mnie rodzinę, wspaniałych przyjaciół i przyszłość, która na mnie czeka. Nie mogę wciąż oglądać się za tym co już minęło. Wbrew cierpieniu, nauczyłeś mnie wartości drugiego człowieka i wprowadziłeś mnie w dorosłość. Teraz mogę Ci tylko przekazać, że jakoś sobie radzę. Czy tęsknię? Oczywiście, ale nie czuję już złości. Możesz myśleć o mnie co tylko zechcesz, możesz błagać Boga o zapomnienie, ale ja podarowałam Ci cząstkę mojego serca i nie zamierzam jej odbierać, jakkolwiek chciałbyś się jej pozbyć... / welcometoreality

A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek  o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech  i jak śmieją się Jego oczy. Nie znam już zapachu Jego bluzy  i żadnej formy dotyku. Nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. Już nigdy nie obudzi mnie  ani nie utuli do snu. Nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy  a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. Już nie wiem jak wygląda Jego mina  gdy o coś prosi. Nie wiem jak słodko marszczy czoło. Nie ma Go już w moim świecie   nie znamy się.

dworzeczoo dodano: 1 kwietnia 2013

A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek, o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech, i jak śmieją się Jego oczy. Nie znam już zapachu Jego bluzy, i żadnej formy dotyku. Nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. Już nigdy nie obudzi mnie, ani nie utuli do snu. Nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy, a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. Już nie wiem jak wygląda Jego mina, gdy o coś prosi. Nie wiem jak słodko marszczy czoło. Nie ma Go już w moim świecie - nie znamy się.

zostaw za sobą  to co sprawia Ci ból  co nie przynosi korzyści. zostaw za sobą ludzi  którym nie możesz zaufać  i którzy choć raz Cię odtrącili  gdy Ty bardzo ich potrzebowałeś. zostaw za sobą swoje pasje z których nie masz nic. zostaw za sobą tony źle zinterpretowanych książek . zamknij pudełko z cukierkami w różowych papierkach. były takie słodkie i niewinne. i zawsze chciałeś je mieć. wstań prawą nogą. przyjmij filozofię   która ułatwi a nie utrudni. bądź sam dla siebie kimś ważnym i graczem numerem jeden. rozwijaj siebie  inni mogą Cię jedynie mocno ograniczać. żyj tylko pozytywnymi wspomnieniami i twórz je na bieżąco. nie zadawaj sobie bólu. nie zadawaj go innym. pomyśl. zatrzymaj się i uśmiechnij.

dworzeczoo dodano: 1 kwietnia 2013

zostaw za sobą, to co sprawia Ci ból, co nie przynosi korzyści. zostaw za sobą ludzi, którym nie możesz zaufać, i którzy choć raz Cię odtrącili, gdy Ty bardzo ich potrzebowałeś. zostaw za sobą swoje pasje z których nie masz nic. zostaw za sobą tony źle zinterpretowanych książek . zamknij pudełko z cukierkami w różowych papierkach. były takie słodkie i niewinne. i zawsze chciałeś je mieć. wstań prawą nogą. przyjmij filozofię , która ułatwi a nie utrudni. bądź sam dla siebie kimś ważnym i graczem numerem jeden. rozwijaj siebie, inni mogą Cię jedynie mocno ograniczać. żyj tylko pozytywnymi wspomnieniami i twórz je na bieżąco. nie zadawaj sobie bólu. nie zadawaj go innym. pomyśl. zatrzymaj się i uśmiechnij.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć