głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika poyebana

kocham czuć się bezpiecznie  w Twoich chudych ramionach. gdy słuchamy rapu  a ja marudzę  byś zmienił Bonusa na Dudka. kocham  gdy trzymasz mnie za rękę i rozmawiamy o  wszystkim  czasami wystarczy byś na mnie spojrzał  a już wiesz co chodzi po mojej główce. kocham Twoje pocałunki  zazwyczaj bardzo namiętne  ale czasami delikatne i słodkie  w sumie takie lubię najbardziej. boję się  iż kiedyś mnie zostawisz  samą na pastwę chorego świata  bez miłośći. potrzebuję Cię jak powietrza.

waniilia dodano: 29 marca 2012

kocham czuć się bezpiecznie, w Twoich chudych ramionach. gdy słuchamy rapu, a ja marudzę, byś zmienił Bonusa na Dudka. kocham, gdy trzymasz mnie za rękę i rozmawiamy o wszystkim, czasami wystarczy byś na mnie spojrzał, a już wiesz co chodzi po mojej główce. kocham Twoje pocałunki, zazwyczaj bardzo namiętne, ale czasami delikatne i słodkie, w sumie takie lubię najbardziej. boję się, iż kiedyś mnie zostawisz, samą na pastwę chorego świata, bez miłośći. potrzebuję Cię jak powietrza.

pamiętak jak upiłam się tanią wódką  zaprowadziłeś mnie do domu i przytulałeś dopóki nie zasnęłam. pamiętasz jak zjarałam się do granic możliwości  mimo tego  iż non stop miałam schizy  nie śmiałeś się ze mnie  a mówiłeś  że jestem słodka. pamiętasz moje spiny ze starszymi  przybiegałeś do mnie grubo po dwudziestej drugiej mimo grożącej Ci za to kary  bym przestała płakać. miałabym Cię teraz zostawić z niezależnego od Ciebie powodu? nigdy w życiu.

waniilia dodano: 29 marca 2012

pamiętak jak upiłam się tanią wódką, zaprowadziłeś mnie do domu i przytulałeś dopóki nie zasnęłam. pamiętasz jak zjarałam się do granic możliwości, mimo tego, iż non stop miałam schizy, nie śmiałeś się ze mnie, a mówiłeś, że jestem słodka. pamiętasz moje spiny ze starszymi, przybiegałeś do mnie grubo po dwudziestej drugiej mimo grożącej Ci za to kary, bym przestała płakać. miałabym Cię teraz zostawić z niezależnego od Ciebie powodu? nigdy w życiu.

spacer po dzielni. niestety nie towarzyszyła mi muzyka  słuchawki zepsuły się  a cały hajs wydawałam na szlugi. w oddali usłyszałam ulubioną nutę Piha  podążyłam więc za miłym dźwiękiem. melodia zaprowadziła mnie do naszego miejsca. dwa głośniki  notebook i czteropak Lechów. łzy w czekoladowych patrzałkach ex  cholernie mnie rozczuliły. chciałam uciec  nie potraciłam.  cześć wydukałam. nim się obejrzałam byłam w jego ramionach  szczęśliwa jak wcześniej.

waniilia dodano: 29 marca 2012

spacer po dzielni. niestety nie towarzyszyła mi muzyka, słuchawki zepsuły się, a cały hajs wydawałam na szlugi. w oddali usłyszałam ulubioną nutę Piha, podążyłam więc za miłym dźwiękiem. melodia zaprowadziła mnie do naszego miejsca. dwa głośniki, notebook i czteropak Lechów. łzy w czekoladowych patrzałkach ex, cholernie mnie rozczuliły. chciałam uciec, nie potraciłam. -cześć-wydukałam. nim się obejrzałam byłam w jego ramionach, szczęśliwa jak wcześniej.

spacer po dzielni. niestety nie towarzyszyła mi muzyka  słuchawki zepsuły się  a cały hajs wydawałam na szlugi. w oddali usłyszałam ulubioną nutę Piha  podążyłam więc za miłym dźwiękiem. melodia zaprowadziła mnie do naszego miejsca. dwa głośniki  notebook i czteropak Lechów. łzy w czekoladowych patrzałkach ex  cholernie mnie rozczuliły. chciałam uciec  nie potraciłam.  cześć wydukałam. nim się obejrzałam byłam w jego ramionach  szczęśliwa jak wcześniej.

waniilia dodano: 29 marca 2012

spacer po dzielni. niestety nie towarzyszyła mi muzyka, słuchawki zepsuły się, a cały hajs wydawałam na szlugi. w oddali usłyszałam ulubioną nutę Piha, podążyłam więc za miłym dźwiękiem. melodia zaprowadziła mnie do naszego miejsca. dwa głośniki, notebook i czteropak Lechów. łzy w czekoladowych patrzałkach ex, cholernie mnie rozczuliły. chciałam uciec, nie potraciłam. -cześć-wydukałam. nim się obejrzałam byłam w jego ramionach, szczęśliwa jak wcześniej.

nasze pierwsze spotkanie było trochę dziwne. najpierw chciałam się wycofać  ale w końcu odwarzyłam się podejść. poszliśmy na spacer za miasto. byliśmy kompletnie sami  wiatr rozwiewał moje  długie włosy i sprawiał  że drżałam.  zimno mi   wyszeptałam do samej siebie. poczułam jego dłonie  obejmujące mnie w talli. spojrzałam w niebieskie tęczówki  zarumieniłam się  a potem  zupełnie mimowolnie  stanęłam na palcach i dałam mu buziaka   a potem świat zawirował. czułam jego skupienie  bijące bezpieczeństwo. później zadzwonił budzik.   to tylko sen Mała   pomyślałam   nic dwa razy się nie zdarza.

waniilia dodano: 29 marca 2012

nasze pierwsze spotkanie było trochę dziwne. najpierw chciałam się wycofać, ale w końcu odwarzyłam się podejść. poszliśmy na spacer za miasto. byliśmy kompletnie sami, wiatr rozwiewał moje, długie włosy i sprawiał, że drżałam. -zimno mi - wyszeptałam do samej siebie. poczułam jego dłonie, obejmujące mnie w talli. spojrzałam w niebieskie tęczówki, zarumieniłam się, a potem, zupełnie mimowolnie, stanęłam na palcach i dałam mu buziaka , a potem świat zawirował. czułam jego skupienie, bijące bezpieczeństwo. później zadzwonił budzik. - to tylko sen Mała - pomyślałam - nic dwa razy się nie zdarza.

gdy siedzę na parapecie i wymachuję bosymi stopami  mimo przymrozka  rozkminiam chorą egzystencję. wspominam nasz związek  który zdecydowanie nie wyszedł. głos Piha na zmianę z Pezetem namawia mnie to spazmatycznego płaczu. myślę  iż wolałabym oglądać te gwiazdy z Tobą  z Tobą palić szluga  z Tobą pić czwarte piwo  z Tobą słuchać rapu  zupełnie jak kiedyś.

waniilia dodano: 29 marca 2012

gdy siedzę na parapecie i wymachuję bosymi stopami, mimo przymrozka, rozkminiam chorą egzystencję. wspominam nasz związek, który zdecydowanie nie wyszedł. głos Piha na zmianę z Pezetem namawia mnie to spazmatycznego płaczu. myślę, iż wolałabym oglądać te gwiazdy z Tobą, z Tobą palić szluga, z Tobą pić czwarte piwo, z Tobą słuchać rapu, zupełnie jak kiedyś.

Lubiłam jak twój wzrok wędrował po moim ciele. Uwielbiałam jak robiły to Twoje dłonie i jak delikatnie dotykały usta.

apocotymitu dodano: 29 marca 2012

Lubiłam jak twój wzrok wędrował po moim ciele. Uwielbiałam jak robiły to Twoje dłonie i jak delikatnie dotykały usta.

rozkoszne mamrotanie twoich warg już zawsze będzie odbijało się echem w mojej głowie. ♥

apocotymitu dodano: 29 marca 2012

rozkoszne mamrotanie twoich warg już zawsze będzie odbijało się echem w mojej głowie. ♥

nie obchodzi mnie  że cierpienie uszlachetnia  a na błędach się uczymy. niektóre dni chciałabym po prostu wymazać z mojej pamięci lub nigdy ich nie przeżyć.

apocotymitu dodano: 29 marca 2012

nie obchodzi mnie, że cierpienie uszlachetnia, a na błędach się uczymy. niektóre dni chciałabym po prostu wymazać z mojej pamięci lub nigdy ich nie przeżyć.

Była tak cholernie skomplikowana   jedna wielka chodząca sprzeczność   która nie wiadomo jak zareaguje w danej sytuacji   jej stan był zależny od kąta padania promieni słonecznych   kierunku wiejącego wiatru   ilości potknięć o własne wspomnienia.

apocotymitu dodano: 29 marca 2012

Była tak cholernie skomplikowana , jedna wielka chodząca sprzeczność , która nie wiadomo jak zareaguje w danej sytuacji , jej stan był zależny od kąta padania promieni słonecznych , kierunku wiejącego wiatru , ilości potknięć o własne wspomnienia.

po prostu przywlecz swoją dupę pod moje drzwi.

apocotymitu dodano: 29 marca 2012

po prostu przywlecz swoją dupę pod moje drzwi.

 Ludzie wybierają to co jest przyjemniejsze. Dlatego piją kawę z mlekiem  wódkę z sokiem i kochają ciałem  a nie sercem.”

apocotymitu dodano: 29 marca 2012

"Ludzie wybierają to co jest przyjemniejsze. Dlatego piją kawę z mlekiem, wódkę z sokiem i kochają ciałem, a nie sercem.”

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć