 |
siedze na tym pierdolniętym kompie i trace multum czasu , zamiast wziąć i ogarnąć te swoje pieprzone życie / masyhistka
|
|
 |
- gdybyś umial się teleportować... - kochanie pracuje nad tym . - okaay . to jak będziesz praktykował , po drodze masz kuchnie , weź mi cukierki / masyhistka
|
|
 |
- ssij go
- [zonk]
- mentosa .
|
|
 |
tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów / słon
|
|
 |
- co jest wg . Ciebie najdroższe ? - druga połowa . - a wg Ciebie ? - cukier. / masyhistka
|
|
 |
kiedyś , przestanie mi zależeć. / masyhistka
|
|
 |
obaczaj to . po rozstaniu się z Tobą , poszłam kupić tymbarka , chciałam z nim poprostu pogadać, a on z tekstem do mnie " bylo , mięlo" .
|
|
 |
ilu ludzi wesprzesz , tylu stanie nad twym grobem / yy jakiś kawałek nie pamiętam.
|
|
 |
Winię Disney'a za moje wysokie oczekiwania względem mężczyzn. Umieram ze strachu, kiedy przejeżdżający samochód zwalnia obok mnie. Przewracam poduszkę na Zimną Stronę. Nie dzwonię pierwsza. Nienawidzę matematyki. Tworzę w swojej głowie scenariusze dotyczące tego, co by było, gdybym... Jestem uzależniona od herbaty i słodyczy. Uważam, że faceci mają o wiele łatwiej od kobiet i uwielbiam siedzieć na kanapie w szlafroku i nic nie robić. Stoję przed szafą pełną ciuchów i nie widzę nic, w co mogłabym się ubrać. Uwielbiam czytać książki i często słucham jednej piosenki tysiąc razy - aż ją znienawidzę. Śpiewam pod prysznicem. Chciałabym, żeby we wzniosłych ( i nie tylko) momentach mojego życia pojawiała się muzyka - jak w filmach. Kręci mnie parapsychologia. Śpię ze pluszowym misiem . Jestem nieuleczalna.
|
|
 |
mogę odejść, ale to nie znaczy że tego chcę a tym bardziej nie oznacza to że to zrobię, uświadamia mi to jedynie że pomimo całego przywiązania do ciebie nie mam zapędów masochistycznych
|
|
 |
bycie kobietą..to umiejętność zaciskania zębów, powstrzymywania łez nawet gdy boli, mówienia "odejdź" nawet gdy serce chciałoby powiedzieć "zostań".
|
|
 |
nie mogę być szczęśliwa patrząc w Twoje smutne oczy, zraniłeś mnie tyle razy a ja nadal nie potrafię się odciąć, jak mogłabym cieszyć się twoim nieszczęściem... nawet jeśli jego powodem była inna kobieta
|
|
|
|