 |
tak wiele razy, siedząc obok Niego, miałam wrażenie, że kompletnie Go nie znam, dopóki nie obdarował mnie uśmiechem i nie przyznał, że myślał o tym samym co ja. tak wiele razy, bałam się, że może mnie zniszczyć, bo wie o mnie więcej niż ktokolwiek, dopóki nie zobaczyłam jak wyciąga mnie z każdego dołka, i każdych kłopotów. tak wiele razy, nie byłam Go do końca pewna, dopóki nie przekonałam się, że jest ze mną stuprocentowo, i jest gotowy zrobić dla mnie tak wiele. || kissmyshoes
|
|
 |
Popełniamy miliony błędów w miłości, boimy się oddać po prostu, poświecić cały świat, zbyt mocno przejmujemy się opinią ludzi, boimy się stracić to co mamy, choć tak naprawdę nie mamy nic. Choć na końcu okazje się, że w tamtej chwili mieliśmy wszystko.
|
|
 |
- "Misiaczku,przylatuję do Polski :*:*" - "o ja pierdole...znowu..."; taak, zawsze wiedziałam, że mocno mnie kocha :D || kissmyshoes
|
|
 |
Biegniemy, gubiąc wszystko, co ma znaczenie.
|
|
 |
Nic tak szybko nie zbliża dwóch osób, jak nienawiść do trzeciej.
|
|
 |
Pytasz, dlaczego to robię? Żebyś będąc z nią pamiętał, co czułeś będąc ze mną.
|
|
 |
Nie kocham facetów, którzy kochają inne.
|
|
 |
To gorzka prawda, okazałam się szmatą. Wybacz, to nie jest moje alter ego.
|
|
 |
Nie pojawię się już nigdy w Twoim życiu, zniknę z niego na zawsze, nie uslyszysz o kimś takim jak ja, nie zobaczysz mnie nigdy na ulicy, nie miniemy się w autobusie, przepraszam.
|
|
 |
Ukryty w kłamstwach, wobec prawd samych.
Pisząc coś na kartkach starych.
W imię tych ran nowych, które zadaję.
Błagam, napraw mnie!
Czy dasz radę kochać, mimo, że ja
Nie umiem już sam, bez Ciebie wstać?!
Czy dasz radę kochać, mimo Twych ran?!
Nie umiem już sam bez Ciebie wstać?!
|
|
 |
Nie mogę nic innego, pozostaje tylko płacz.
|
|
 |
Umarłam, nigdy nie wrócę taka sama z tej podróży.
|
|
|
|