 |
|
Cześć. To ja, dziewczyna, która postawiła miłość na pierwszym miejscu i straciła dla niej wszystko.
|
|
 |
|
Mogę krzyczeć żebyś wrócił. Ale jakoś mi się kurwa nie chcę.
|
|
 |
|
Chyba nie ma nic gorszego, niż bycie samotnym we dwoje.
|
|
 |
|
Nie gryzę. Jeśli nawet, to obiecuję, że będzie Ci się podobać.
|
|
 |
|
Tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. Odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. Z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. W takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
|
Żałuję, że nie odeszłam, gdy byłam jeszcze silna.
|
|
 |
|
Zmiana na złe i na jeszcze gorsze.
|
|
 |
|
Nie mów, że jestem Twoim aniołem. Bo nie jestem. Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek, czy okresu.
|
|
 |
|
Potrzebuję ramienia by się wypłakać. Albo usnąć na nim. I Ty nim jesteś, takim ramieniem.
|
|
 |
|
Dokąd idą Ci, którzy już nigdy nie wracają?
|
|
 |
|
Trochę cięższy oddech, trochę szybsze bicie serca, trochę więcej szczęścia.
|
|
|
|