 |
Życie nas nie oszczędza. Co chwilę rzuca nam pod nogi kłody, a my musimy umieć je przeskakiwać. Zabiera nam szanse i powodzenie, i pozostawia z kruchą nadzieją. Wywiera na nas presję, czasami doprowadza do szantażu, jednym słowem - jest nieobliczalne. Mam wrażenie, że czasami życie robi na nas pewnego rodzaju test sprawdzający wytrzymałość. Odbiera nam coś ważnego, obdarowuje czymś niepotrzebnym, psuje, niszczy i zapisuje postępy swojego doświadczenia. W moim przypadku najczęściej wygląda to tak: reakcja - żadna, skutki - obiekt padł i nie wstaje, wnioski - życie jest najokrutniejszą formą daną ludziom przez Boga, ludzie są zbyt słabi, nie walczą, poddają się, liczą na cud, ale świat to nie jest druga Kana Galilejska, to obszar, w którym rządzimy my sami, z własnymi słabościami, lękami i zbyt słabą wiarą. Życie przemija, a my leżymy i czekamy na swoją kolej. A to chyba nie o to chodzi, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
"- Jeśli chcesz ją tylko obrazić, nazwij ją dziwką, kurwą, szmatą. Powiedz, że była i jest dla ciebie nikim, że mówiłeś: "Kocham Cię", po to, by ją przelecieć - patrzył na mnie przez literatkę pełną wódki i mówił, jakby recytował kodeks postępowania administracyjnego
- To wystarczy?
- Żeby ją obrazić i żeby cię nienawidziła? - zaśmiał się - W zupełności... One wszystkie w gruncie rzeczy uważają się za porządne kobiety, które idą do łóżka tylko z wielkiej miłości. Ale... - zawiesił głos i na jego twarzy pojawił się grymas - Ale, jeśli chcesz ją zabić - nie rób nic. Będzie płakała, krzyczała, groziła, używała tych wszystkich babskich gierek i sztuczek, aby cię sprowokować do czegokolwiek. Milcz. Jeżeli faktycznie była szmatą - przeżyje, a ty zapomnisz. Jeśli nie...zabijesz ją i to będzie zbrodnia doskonała. Dalej będzie chodziła, mówiła, jadła, spała, ale już nigdy nie będzie żyła....
- Boję się, że wtedy umrę razem z nią....
Trudno...taka jest cena wolności..."
|
|
 |
„Należy odróżniać ludzi zdolnych od ludzi zdolnych do wszystkiego.” - Tadeusz Gicgier
|
|
 |
„Przynajmniej raz w życiu kobiecie należy się szczęśliwe małżeństwo.”
|
|
 |
Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim Jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film Będę rycerzem, jeśli wcześniej się nie wkurwię i Nie wyląduję gdzieś na mieście w jakimś klubie z kimś Kto również lubi pić
|
|
 |
Ja chciałem... kurwa, co ja chciałem? no zapominam ciągle, Ty, ale wydaje mi się, że wiesz co? Że ja chciałem tylko patrzeć na jej paznokcie I jak zwykle przez chwile studiować ich odcień.
|
|
 |
Nadal wierzysz, że to jeszcze wróci. Nadal czekasz na jakąkolwiek reakcję z Jego strony. Myślisz, że nadejdzie taki dzień, gdy idąc ulicą, zatrzyma się i powie: cholera, ona mnie naprawdę kocha. A później przybiegnie pod twoje drzwi, może jeszcze zagra na gitarze, czekając aż wyjdziesz na balkon, wręczy bukiet kwiatów i będziecie żyli długi i szczęśliwie. Daj spokój, obie wiemy, że w takim złudzeniu żyją tylko księżniczki w bajkach. Spójrz za siebie. Wiem, nie powinno się patrzeć wstecz, ale zrób to tylko na chwilę. Widzisz te momenty upokorzenia? Słyszysz znów Jego słowa, które zadały ci ból? Widzisz nieprzespane noce? Nadzieję, że może dziś go spotkasz i może to właśnie dziś będzie lepiej, inaczej? Chwilową radość, kiedy coś poszło po twojej myśli? A teraz wróć z powrotem i odpowiedz sobie na pytanie, którego tak bardzo się boisz: czy jest sens czekać nadal? Przecież minęło już tyle czasu. [ yezoo ]
|
|
 |
Puk, puk mordki! Wszyscy już pozamarzali przez tę pogodę za oknem? Ktoś tu jeszcze żyje?
|
|
 |
Być wykorzystywanym tzn. być darem dla kogoś/zatrzymana
|
|
|
|