 |
Widzę w Tobie ból. Ból tak silny, że prawie niewidoczny. Na co dzień starasz się go ukryć, ale kiedy tylko zostajesz sama wylewa się z Ciebie to wszystko. Wielka ulewa Twoich uczuć, z którymi nie umiesz albo nie chcesz sobie poradzić. Wszystkie wspomnienia siedzą w Tobie tak głęboko, że nawet sama czasem o nich zapominasz, ale z czasem wracają. Są jak Twój cień - nigdy nie znikną na zawsze.
|
|
 |
Życie wydaje się być łatwością. Wstajemy wcześnie rano, mobilizujemy się mocną kawą, ulicami zmierzamy w stronę szkoły, w międzyczasie wysyłamy kilka nieszczęsnych uśmiechów i sprzedajemy tanie "wszystko dobrze". Pojawiamy się w szkole, ale duszą jesteśmy w niej nieobecni. Oczekiwany koniec, wracamy do domu. W efekcie niesiemy za sobą samotność. Bezszelestne przewracanie stron książki, cicha muzyka i bose stopy pod rozgrzanym kocem. Wieczór. Ciepłe kakao. Pierwsza łza. Odczucie bólu. Druga łza. Noc. Mocniejsze cierpienie. W ciągu sekundy wracają wszystkie wspomnienia, które rozsadzają nam głowę.
|
|
 |
Balansuję na krawędzi życia i śmierci.
|
|
 |
Bez planu na kolejne dwa oddechy.
|
|
 |
Czułeś tak kiedyś jakby wszystko wkoło było takie ciężkie i przygniatało Cię w dół o wiele mocniej, ciężej niż sama grawitacja?Jakby nawet powietrze opadało Ci na ramiona i zmuszało swoją nadludzką siłą do położenia się na deski? Jakbyś zapadał się sam w sobie, w swoich ulubionych miejscach nie mogąc odnaleźć w nich tego co tak bardzo uwielbiałeś wcześniej? Czujesz zmęczenie osadzone na końcach Twoich rzęs, wpływające do Twoich oczu i sprawiające, że stawały się czerwone bardziej od malin, a pomimo tego nie mogłeś zmusić się do snu? Zamykasz oczy, przyciskasz je starannie i masz czerń przed oczami, czerń, która zamienia się w wspomnienia, które bolą bardziej niż mocny kop w brzuch. Wspomnienia, które ciążą Ci na barkach każdego dnia. Wspomnienia, które są ranami, których nie zagoi się nigdy. Bliznami, które zawsze pozostawią ślad, choćbyś nie wiem jakich kremów i maści używał. Zamaskujesz,ale już zawsze znajdziesz miejsce, gdzie one będą. Zniszczyło Cię tak krótkie słowo - wspomnienia.
|
|
 |
Your fingernails that marked my back now rot in earth. The sheets we slept in blew away and now the storm is over. Once your taste in my mouth remained.
|
|
 |
W spodniach czy w dresie, tęsknię.W aucie czy autobusie, tęsknię. Na dworze czy w domu,tęsknię. Na łóżku czy na kanapie, tęsknię. W kuchni czy w pokoju, tęsknię.Jem czy piję, tęsknię. Śpię czy leżę, tęsknię. Idę czy stoję,tęsknię.Pod prysznicem czy w wannie, tęsknię.Na rowerze czy motorze, myślę o Tobie. W szkole czy w domu, myślę o Tobie. Przed kompem czy laptopem, myślę o Tobie. Pisząc sms’y czy na gadu,myślę o Tobie.W sierpniu czy w maju, myślę o Tobie.Pada czy świeci Słońce,myślę o Tobie.Blondynka czy brunetka,chcę tylko Ciebie.Wysoka czy niska,chcę tylko Ciebie.Z brązowymi oczami czy zielonymi,chcę tylko Ciebie.Z imieniem na K czy P,chcę tylko Ciebie. Tkwisz we mnie. Moje serce gra rytm naszej piosenki, a usta, usta zawsze czekają na Twoje,natomiast żołądek przygotowuję zwrot posiłków,gdyby inne usta próbowały zastąpić Twoje.Dłonie są zawsze ciepłe,by ogrzać Twoje zawsze zimne.A ja,jestem zawsze Twój,byś mogła powiedzieć,że właśnie ja jestem tym kimś kogo szukałaś przez czas.
|
|
 |
" Mówili, że bez miłości będę szczęśliwa. Mówili, że będę bezpieczna. I zawesze im wierzyłam. Do dziś. Teraz wszystko się zmieniło. Teraz wole zachorowac i kochać choćby prze ułamek sekundy, niż żyć setki lat kłamstwie..." -Delirium
|
|
 |
"Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słńce. W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić. Potem wynaleziono lekarstwo na miłość" - Delirium
|
|
 |
"Ręce mam winne i suche, a moje serce bije spokojnie i w tym śnie wiem, że zawsze będzie biło tak miarowo, bez gwałtownych porywów, po prostu bum, bum, bum i tak aż do śmierci." -Delirium
|
|
 |
Staliśmy się dorosłymi dziećmi mającymi wieczny żal do życia i do innych.
|
|
 |
"Mogę być Twoim snem, śnić się jak najdłużej."
|
|
|
|