głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pomylona_nimfomanka

Nie wiesz jak to jest widzieć jego zmęczone bólem oczy.. tęczówki  z których ukradkiem płyną łzy. Udaje silnego.. przed Tobą chce zgrywać największego twardziela choć szpitalne łóżko stało się już nieodłącznym aspektem jego życia. Serce łamie mi się na miliony możliwych części kiedy na jego twarzy pojawia się grymas. Gdy razem z nim przeżywam każdy ból. Płaczę zaraz po wyjściu z sali bo bezsilność kaleczy moje wnętrze z ogromną siłą. Boję się.. cholernie boję się  ze stracę go na zawsze.. tak już nieodwracalnie. Czasami chciałabym mieć tyle optymizmu co on. Nie potrafię opanować łez gdy z jego ust kolejny raz pada to samo zdanie. Idealne już wyryte w mojej pamięci   Pamiętaj  że nieważne co się stanie zawsze będę tu obok. Zawsze gdy tylko będziesz mnie potrzebowała wystarczy  że spojrzysz tam do góry.. zawsze tam będę.  Proszę.. proszę Cię Boże nie zabieraj mi go. Pozwól mu jeszcze nacieszyć się życiem.  ciamciaa♥

ciamciaramciaa dodano: 17 września 2012

Nie wiesz jak to jest widzieć jego zmęczone bólem oczy.. tęczówki, z których ukradkiem płyną łzy. Udaje silnego.. przed Tobą chce zgrywać największego twardziela choć szpitalne łóżko stało się już nieodłącznym aspektem jego życia. Serce łamie mi się na miliony możliwych części kiedy na jego twarzy pojawia się grymas. Gdy razem z nim przeżywam każdy ból. Płaczę zaraz po wyjściu z sali bo bezsilność kaleczy moje wnętrze z ogromną siłą. Boję się.. cholernie boję się, ze stracę go na zawsze.. tak już nieodwracalnie. Czasami chciałabym mieć tyle optymizmu co on. Nie potrafię opanować łez gdy z jego ust kolejny raz pada to samo zdanie. Idealne już wyryte w mojej pamięci " Pamiętaj, że nieważne co się stanie zawsze będę tu obok. Zawsze gdy tylko będziesz mnie potrzebowała wystarczy, że spojrzysz tam do góry.. zawsze tam będę." Proszę.. proszę Cię Boże nie zabieraj mi go. Pozwól mu jeszcze nacieszyć się życiem. [ciamciaa♥]

Jest tak samo  może tylko trochę smutno  i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć  i może trochę pusto i znowu jest to rano  i znowu uwierzyć trudno  że marzenia się spełniają.

ciamciaramciaa dodano: 17 września 2012

Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.

Czasem brakuje powietrza by konkretnie odetchnąć. Nabrać w płuca wolności i wykrzyczeć światu jak bardzo boli życie..    ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 17 września 2012

Czasem brakuje powietrza by konkretnie odetchnąć. Nabrać w płuca wolności i wykrzyczeć światu jak bardzo boli życie.. [ ciamciaa ♥ ]

Jesteś wszystkim... a mówili  że nie można mieć wszystkiego.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 17 września 2012

Jesteś wszystkim... a mówili, że nie można mieć wszystkiego. [ ciamciaa ♥ ]

trochę tęsknię. trochę chcę go tu. trochę mam ochotę się przytulić. trochę pocałować. trochę go czuć. ale dużo bardziej niż trochę go kocham !.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 17 września 2012

trochę tęsknię. trochę chcę go tu. trochę mam ochotę się przytulić. trochę pocałować. trochę go czuć. ale dużo bardziej niż trochę go kocham !. [ ciamciaa ♥ ]

Z uczuciami trzeba uważać. Czasem trzeba trzymać je w sobie  żeby nie zranić tych  na których naprawdę nam zależy. Pozwolić im być szczęśliwymi bez nas.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 17 września 2012

Z uczuciami trzeba uważać. Czasem trzeba trzymać je w sobie, żeby nie zranić tych, na których naprawdę nam zależy. Pozwolić im być szczęśliwymi bez nas. [ ciamciaa ♥ ]

Czasem jest tak  że już nie wytrzymuję tej pieprzonej presji wywieranej przez innych. Przez tych  na których tak bardzo mi zależy. Powinni być wsparciem.. zrozumieniem  którego tak bardzo potrzebuję a nie dyktatorami. Powinni być. Powinni swoją obecnością leczyć wszystkie krzywdy a nie zadawać jeszcze większy ból. Chcę tylko czasem pomocnej dłoni i silnych ramion. Chcę tylko by ktoś pokochał mnie jak jeszcze nigdy dotąd. Chce uwierzyć  że ja też mogę być szczęśliwa... że też na to zasługuję.  ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 17 września 2012

Czasem jest tak, że już nie wytrzymuję tej pieprzonej presji wywieranej przez innych. Przez tych, na których tak bardzo mi zależy. Powinni być wsparciem.. zrozumieniem, którego tak bardzo potrzebuję a nie dyktatorami. Powinni być. Powinni swoją obecnością leczyć wszystkie krzywdy a nie zadawać jeszcze większy ból. Chcę tylko czasem pomocnej dłoni i silnych ramion. Chcę tylko by ktoś pokochał mnie jak jeszcze nigdy dotąd. Chce uwierzyć, że ja też mogę być szczęśliwa... że też na to zasługuję. [ciamciaa ♥ ]

po prostu czasem przypomnij sobie  że masz córkę  zagubioną  która mimo wielkiej nienawisci do Twojej osoby chciałaby byś był. Czasami. Bo fakt  że osoba  dla której powinnaś byc całym światem boli. Powienienes coś o tym wiedziec  Tato.  cz. 2

durexx dodano: 16 września 2012

po prostu czasem przypomnij sobie, że masz córkę, zagubioną, która mimo wielkiej nienawisci do Twojej osoby chciałaby byś był. Czasami. Bo fakt, że osoba, dla której powinnaś byc całym światem boli. Powienienes coś o tym wiedziec, Tato. [cz. 2]

Siedziałam milcząc. Słuchałam tylko jak bardzo chujowa jestem  jak bardzo nieodpowiedzialna i egoistyczna. Zastanowiłam się przez chwilę co ja tam naprawdę niszczę. Siebie? Odpalając kolejną fajkę  czy sięgając po alkochol  czy może ich psychikę  nie wracając na noc do domu i nie dając znaku życia. Na pewno zniszczyłam cipeło. W sumie to poddałam się  w tworzeniu idealnej rodziny  o której marzyłam  od zawsze. Może jestem zbyt słaba  nie wiem. Na pewno nie dośc silna  by wytrzymac w tej chorej atmosferze  w zapachu wódki  w towarzystwie ludzi  które robią ze mnie dno i bez osoby  która powinna byc świadkiem moich wzlotów i upadków. Może byłoby lepiej  gdybyś był. Nie z moją mamą  a dla mnie. Bym miała tą 100  pewnośc  że jesteś moim ojcem  a nie człowiekiem  który przyczynił się do powstania mnie. To bezsensu. Skąd możesz wiedziec  że boli mnie Twoja nieobecnosc  skąd możesz wiedziec jak bardzo chciałabym usłyszec Twój głos chociaż każdego 25 kwietnia  nie wymagam wiele   cz.1

durexx dodano: 16 września 2012

Siedziałam milcząc. Słuchałam tylko jak bardzo chujowa jestem, jak bardzo nieodpowiedzialna i egoistyczna. Zastanowiłam się przez chwilę co ja tam naprawdę niszczę. Siebie? Odpalając kolejną fajkę, czy sięgając po alkochol, czy może ich psychikę, nie wracając na noc do domu i nie dając znaku życia. Na pewno zniszczyłam cipeło. W sumie to poddałam się, w tworzeniu idealnej rodziny, o której marzyłam, od zawsze. Może jestem zbyt słaba, nie wiem. Na pewno nie dośc silna, by wytrzymac w tej chorej atmosferze, w zapachu wódki, w towarzystwie ludzi, które robią ze mnie dno i bez osoby, która powinna byc świadkiem moich wzlotów i upadków. Może byłoby lepiej, gdybyś był. Nie z moją mamą, a dla mnie. Bym miała tą 100% pewnośc, że jesteś moim ojcem, a nie człowiekiem, który przyczynił się do powstania mnie. To bezsensu. Skąd możesz wiedziec, że boli mnie Twoja nieobecnosc, skąd możesz wiedziec jak bardzo chciałabym usłyszec Twój głos chociaż każdego 25 kwietnia, nie wymagam wiele, [cz.1]

jeszcze minutkę tylko. zaraz już na serio wstanę z krzesła. poważnie   pójdę do łazienki. doczłapię się jakoś. nie  nie zasnę pod drzwiami  ani pod prysznicem. trafię do łóżka. pomodlę się o możliwie jak najmniej siniaków. dobra  chuj   nie dam rady. zostaję tu  pośpię z głową na biurku. nie mówię  średnio słyszę  wszystko boli. pogo morderca

definicjamiloscii dodano: 16 września 2012

jeszcze minutkę tylko. zaraz już na serio wstanę z krzesła. poważnie - pójdę do łazienki. doczłapię się jakoś. nie, nie zasnę pod drzwiami, ani pod prysznicem. trafię do łóżka. pomodlę się o możliwie jak najmniej siniaków. dobra, chuj - nie dam rady. zostaję tu, pośpię z głową na biurku. nie mówię, średnio słyszę, wszystko boli. pogo morderca

odkręciłam się w stronę znajomych  by dokończyć zaczętą rozmowę  kiedy panowie chwilowo zniknęli.   no także...   zaczęłam. jego ręce powoli oplatające moją talię.   rozpraszasz mnie  wiesz?   zagadnęłam do niego  próbując dwukrotnie dokończyć poprzednią rozmowę: za pierwszym razem gryzienie płatka ucha  za drugim całowanie szyi. spróbowałam wypleść się z jego ramion  by na spokojnie skleić jakieś zdanie  lecz uścisk był zbyt mocny.   dokończysz nam może przy okazji  jak on się opamięta. albo wyjedzie  o idealnie.   rzuciła znajoma  a on podniósł na nią wzrok. przyciągnął mnie do siebie gwałtowniej.   do cholery  ja Cię tu nie zostawię.   wymamrotał do mojego ucha.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2012

odkręciłam się w stronę znajomych, by dokończyć zaczętą rozmowę, kiedy panowie chwilowo zniknęli. - no także... - zaczęłam. jego ręce powoli oplatające moją talię. - rozpraszasz mnie, wiesz? - zagadnęłam do niego, próbując dwukrotnie dokończyć poprzednią rozmowę: za pierwszym razem gryzienie płatka ucha, za drugim całowanie szyi. spróbowałam wypleść się z jego ramion, by na spokojnie skleić jakieś zdanie, lecz uścisk był zbyt mocny. - dokończysz nam może przy okazji, jak on się opamięta. albo wyjedzie, o idealnie. - rzuciła znajoma, a on podniósł na nią wzrok. przyciągnął mnie do siebie gwałtowniej. - do cholery, ja Cię tu nie zostawię. - wymamrotał do mojego ucha.

dają nam te marne pięć minut na tydzień  podczas których prosi mnie bym opowiadała co u mnie  możliwie z jak największą ilością szczegółów. gdy mówię o urazach  wydaje zmartwione westchnienie i nakazuje mi uważać na siebie bardziej  całkiem poważny. ze śmiechem przestrzega mnie przed alkoholem  przypominając  że jest kilkaset kilometrów stąd i nie ochroni mnie przed wpadnięciem do ogniska  zsunięciem się z ławki czy znalezieniem w rzece. zamykając oczy  wyobrażam sobie go  tam po drugiej stronie i jego usta wypuszczające słowa:  ja Cię znam  kotek  wiem  że chcesz  ale kurde  nie zdradzaj mnie tam z żadnym murzynem  nie zgadzam się . okolice mostka płoną  a on zaczyna się żegnać  tłumacząc  że i tak nagiął kilka minut. już mam nacisnąć czerwoną słuchawkę  kiedy zagaduje ponownie:  tęsknię .  też tęsknię .  i kocham Cię .  kocham Cię  pa   a ostatnie usłyszane szmery dają mi wyobrazić sobie jak się uśmiecha.

definicjamiloscii dodano: 14 września 2012

dają nam te marne pięć minut na tydzień, podczas których prosi mnie bym opowiadała co u mnie, możliwie z jak największą ilością szczegółów. gdy mówię o urazach, wydaje zmartwione westchnienie i nakazuje mi uważać na siebie bardziej, całkiem poważny. ze śmiechem przestrzega mnie przed alkoholem, przypominając, że jest kilkaset kilometrów stąd i nie ochroni mnie przed wpadnięciem do ogniska, zsunięciem się z ławki czy znalezieniem w rzece. zamykając oczy, wyobrażam sobie go, tam po drugiej stronie i jego usta wypuszczające słowa: "ja Cię znam, kotek, wiem, że chcesz, ale kurde, nie zdradzaj mnie tam z żadnym murzynem, nie zgadzam się". okolice mostka płoną, a on zaczyna się żegnać, tłumacząc, że i tak nagiął kilka minut. już mam nacisnąć czerwoną słuchawkę, kiedy zagaduje ponownie: "tęsknię". "też tęsknię". "i kocham Cię". "kocham Cię, pa", a ostatnie usłyszane szmery dają mi wyobrazić sobie jak się uśmiecha.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć