 |
Te jej oczy...Kurwa, mógłbym patrzeć w nie godzinami, gdybym wiedział, że nie speszy jej moje spojrzenie. Te jej włosy..Przypominają sztorm na morzu, a przecież są tak poukładane. Te jej dłonie..Tak delikatnie, idealne, gładkie, uwielbiam gdy gładzą mój policzek, za taką chwilę oddałbym wszystko. Kocham na nią patrzeć, kurwa nie muszę jej dotykać, wystarczy, że na nią spojrzę, a moje serce już zaczyna bić szybciej. Powoduje we mnie huragan myśli, wciąż zastanawiam się nad kolejnymi ruchami, czuję się jak niedoświadczony gówniarz, bo nie chcę zawieść, nie chcę jej speszyć, nie chcę by czuła się niekomfortowo w moim towarzystwie. Chcę jej dać wszystko, ale nie mam wiele. Dałem jej serce. W sumie nie dałem, bo skradła mi je w momencie, kiedy ją zobaczyłem. Jej inteligencja przewyższa wszystko ponad normę, jej piękno sprawia, że wciąż zazdrość wyżera mi serce, ale kocham ją mimo wszystko, kocham ją i ona również mnie kocha, nawet kiedy kłótnie dzielą nas między sobą./mr.lonely
|
|
 |
Nie jestem pewna czy kiedykolwiek pokocham kogoś z taką siłą z jaką pokochałam jego. Nie mogę nikomu zagwarantować, że będę w stanie oddać swoje serce w taki sposób w jaki oddałam jemu. Jednak mimo to ja chciałabym, aby kiedyś zjawił się ktoś kto swoją obecnością wprowadzi najpiękniejszy na świecie chaos, kto pokoloruje mój świat i zasieje szczęście. Chyba po prostu chciałabym kiedyś od nowa spróbować jak się kocha. / napisana
|
|
 |
Wiem o nim naprawdę wiele. Znam historie z jego życia, których nie zna nikt inny. Wiem jak wiele przeszedł w życiu. Wiem ile łyżeczek cukru sypie do kawy. Wiem, że nie lubi herbaty, że lubi białą czekoladę a najbardziej Kinder Bueno White, że uwielbia słuchać rocka i metal, że lubi pić dobrą whiskey i oglądać Cezarego Pazure. Wiem jakie samochody uwielbia, jakich perfum używa, jaki lubi kolor czy po której stronie łóżka śpi. Znam każdą bliznę na jego ciele, każde ulubione słowo czy powiedzenie. Znam jego najlepszych kumpli i ich najlepsze miejsca na imprezy. Wiem, że lubi oglądać filmy do późnych godzin nocnych, że potrafi zrobić wszystko, o co go poprosisz. Wiem o czym marzy, czego się boi. Wiem tak wiele, a mimo to mam wrażenie, że wcale go nie znam, że to obca mi osoba. To cholernie boli. / napisana
|
|
 |
Na zewnątrz zrobiło się szaro i chłodno. Niebo zaciągnęło się ciemnymi chmurami, z których zaczął padać zimny deszcz. Pojawiły też się pierwsze błyskawice i grzmoty. Stało się tak ponuro, smutno i nieprzyjemnie. Podobnie jest w moim życiu. Moje serce jest zimne, ciągle jest smutno, często mam ponurą minę. Tam w środku, gdzieś na dnie duszy panuje burza. I mam nadzieję, że jak po deszczu przychodzi słońce, tak po moim cierpieniu nadejdzie szczęście. / napisana
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że faceci po rozstaniu myślą sobie 'teraz dam Ci spokój, ale jak nabierzesz siły to odezwę się rozwalając Ci tym samym całą rzeczywistość'. / napisana
|
|
 |
Nic dziwnego, że się boisz. Już raz przeżyłaś to ogromne rozczarowanie światem i życiem, ten ból, tęsknotę i złamane serce, które wylewało swą krew pod postacią łez. Już raz poczułaś jak smakuje życiowa porażka. Już się przekonałaś jak to jest żyć i umierać jednocześnie. Już byłaś na dnie i nie chcesz tam powrócić - to jasne. Boisz się ponownie zaufać, pokochać, boisz się poczuć smaku nowej miłości. Tylko chyba trzeba powoli próbować, trzeba przeciwstawić się swoim obawom, by móc znów być szczęśliwym. Trzeba brnąć do przodu, aby zabliźnić wszystkie rany. Trzeba stopniowo - bo nikt nie mówi, że już, natychmiast - uczyć się myśleć pozytywnie. Tak właśnie chyba trzeba, pomimo wszystko. / napisana
|
|
 |
Wszystkie, nawet najcichsze szepty poskładam w jeden, który każdego ranka, będzie budził Cię ze snu. Zerwę wszystkie kwiaty świata i stworzę najpiękniejszy bukiet, którego zapach będzie czuć w całym mieszkaniu, bo tak niewiele trzeba, by wywołać uśmiech na Twojej twarzyczce. Będę Twoim Romeo, będę Twoim rycerzem, ale nie przyjadę na białym koniu, tylko będę leżał przy Tobie karmiąc Cię kanapką z serem. Będę muskał ustami Twoją twarz patrząc jak wspaniale mróżysz oczy, a w policzkach automatycznie będą pojawiały się dołeczki, które tak uwielbiam. Nie chcę dać Ci wszystkiego na raz, by za jakiś czas się sobą nie znudzić. Będę karmił Ciebie sobą i swoją miłością do Ciebie każdego dnia, byś czuła, że oddałem Ci się w całości. Każda część mojego ciała woła do Ciebie, a krzyk odbija się echem od duszy, która podpowiada, że ta miłość połączyła nas na zawsze. Uklęknę na kolana i wyznam Ci sekret, który skrywam w sobie. Całując Twą dłoń, wyszeptam,że moje życie bez Ciebie traci sens i smak./m.l
|
|
 |
znowu będąc na tej samej imprezie, upiliśmy się niemal do nieprzytomności i zaczęliśmy wspominać wszystko co było. dumnie podkreślał i oznajmiał wszystkim, że znamy się od jedenastu lat i to jest piękne. wymienialiśmy uściski, dzieliliśmy się szlugami, na przemian wznosiliśmy toast, siadaliśmy sobie nawzajem na kolanach, kilka razy nawet się pocałowaliśmy, tak po prostu. kilka godzin temu dzięki niemu ten wieczór nie był porażką, nie chciałam odjeżdżać, ale teraz to całkowicie straciło sens, stało się bez znaczenia. nic już nie rozumiem. dzieje się ze mną coś czego najbardziej się bałam. coś czego nie chcę, a jednak nie potrafię się przed tym obronić.
|
|
 |
Cześć. Piszę po to, aby się z Tobą pożegnać. Muszę wreszcie to zrobić, aby zacząć życie od nowa, aby widzieć barwy świata i odnaleźć zagubioną magię niektórych miejsc. Zbyt wiele żalu i bólu kosztowało mnie nasze rozstanie, a ostatnie miesiące były koszmarem. Czas to zakończyć. Ja zawsze będę miała do Ciebie sentyment, zawsze będę miło Cię wspominać, ale muszę sprawić aby te wspomnienia już nie bolały. Wiem, że Ty nigdy nie chciałeś moich łez ani tego żebym aż tak marnowała swoje życie. Nie jesteś wcale złym człowiekiem, jesteś po prostu czasem zbyt słaby aby zawalczyć o siebie. I ja też byłam słaba, ale teraz chcę nabrać nowej siły i przeciwstawić się cierpieniu. Trzymaj za mnie kciuki, pomyśl o mnie czasem i życz mi najlepszego. Wyjdź z mojego serca i pozwól żyć, bo wiem, że już nie wrócisz i nie sprawisz, że będzie jak kiedyś. Pamiętaj, że kochałam Cię najmocniej na świecie, dbaj o siebie i walcz o swoje szczęście. Uważaj na siebie, proszę. / napisana
|
|
 |
Moje łzy i mój smutek to Twoja porażka. / napisana
|
|
 |
Bardzo mu ufałam. Ufałam mu od pierwszych chwil naszej znajomości i to dlatego jako miejsce na pierwszą randkę zaproponowałam mu moje mieszkanie. Może było to naiwne i lekkomyślne, ale wierzyłam, że jest dobrym człowiekiem, który mnie nie skrzywdzi. I wtedy się nie pomyliłam. Sprawił, że zapragnęłam spędzać z nim każdą chwilę, że nie potrafiłam się z nim rozstać. Siedzieliśmy do późnych godzin nocnych czując się jakbyśmy się znali latami. Rozmawialiśmy o wszystkim. Zakochiwałam się już wtedy w jego oczach i jego uśmiechu. Już wtedy łączyło nas coś wspaniałego, nawet pomimo tego, że widzieliśmy się dopiero drugi raz w życiu. Czułam, że spełniają się moje marzenia i pragnienia. A dziś mija rok od tamtego wydarzenia, nas już dawno nie ma, zostały mi tylko wspomnienia takie jak te, a niektóre jeszcze piękniejsze. Bo z nim każda kolejna chwila była przepełniona coraz to większą magią. / napisana
|
|
 |
Mogłabym bez końca wymieniać za czym tęsknie, ale chyba najłatwiej będzie powiedzieć, że tęsknie za tym, co zamykało się w jego osobie i jego świecie. / napisana
|
|
|
|