 |
A teraz wyjdę trzaskając drzwiami, bo już nie zniosę tych wątpliwości, które przychodzą za każdym razem, gdy chociaż raz krzywo spojrzysz w moją stronę!
|
|
 |
Tego samego chcą i tak samo się boją.
|
|
 |
posłodzę Ci trochę ale pamiętaj, że to Ty będziesz spowiadać się ze mnie.
|
|
 |
dobra, idę czytać, bo mi tam głównego bohatera pod moja nieobecność zabiją.
|
|
 |
To kwestia szczerości, nie żaden wybór.
|
|
 |
Słowa przychodzą łatwo, gdy są prawdziwe, więc dlaczego trudno Ci mówić o miłości?
|
|
 |
Jestem samolubna, bo chcę Cię tylko dla siebie.
|
|
 |
Hah. Wiesz co? Tylko nocami myślę o Tobie i o tym, że Cię potrzebuje. W dzień w wirze zajęć nie mam na to czasu. Wtedy naprawdę mnie nie obchodzisz. I mam poczucie, że wyleczyłam się z tej jebanej miłości do Ciebie. Tak jest w dzień. Noc to już inna bajka.
|
|
 |
Mogę Cię potrzebować,ale to nie znaczy,że się o tym dowiesz.
|
|
 |
Czy można przestać kochać niebo tylko dlatego, że czasem jest burza?
|
|
 |
i proszę, nie broń mnie przed rzeczywistością. Ona i tak przyjdzie a ja muszę być gotowa na każdy jej atak.
|
|
|
|